Data: 2014-01-12 19:06:06
Temat: Re: Wnusia - zdjęcia :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 12 Jan 2014 13:35:09 +0100, FEniks napisał(a):
> W dniu 2014-01-11 22:57, Ikselka pisze:
>
>> Sprytnie tam ominięto rodzaj zeński, jest tylko rodzaj męskoosobowy
>> "przyjaciele" (w rozumieniu "sami meżczyźni"), nie ma "przyjaciele" w
>> rozumieniu "obie płcie" (np pięcioro przyjaciół)
>
> Rzeczywiście, cholernie sprytnie. Zważywszy, że "dwoje, troje, czworo,
> pięcioro itd." to jest inny liczebnik (dla Twojej wiadomości - liczebnik
> zbiorowy), który wymaga innej składni oraz ma zupełnie inną odmianę. :/
>
>> , a niemęskoosobowy jest opisany tylko odnośnie rzeczy (drzewa,
>> talerze, sukienki), nie ma tam odmiany rzeczowników typu "kobiety",
>> "przyjaciółki", "pracownice", "lekarki".
>
> Spisek!!! Dlatego nadal polecam jakikolwiek słownik języka polskiego,
> tam są bardziej szczegółowe przykłady.
> Pomijam już kwestię, że w liczbie mnogiej zasadniczo przyjmuje się 2
> rodzaje - męskoosobowy i niemęskoosobowy.
>
>> Czyli akurat ten materiał nie przesądza tu o niczym 333-)
>
> To może ten cokolwiek Ci rozjaśni, dodatkowo wprowadzając Cię w
> osłupienie w kwestii historii "dwiema":
>
> "Szanowni Państwo!
> Czy forma narzędnika liczebnika /dwie/ może brzmieć /dwoma/ (/dwoma
> paniami/, /dwoma minutami/)? Często się z tym spotykam. Wiem, że
> Doroszewski wymieniał formy /dwoma/ i /dwiema/ jako oboczne. Jak jest
> obecnie?
> Obie formy są poprawne, polecam jednak formę /dwiema/ - nie tylko
> dlatego, że jest częstsza, ale też dlatego, że bardziej wyrazista,
> jednoznacznie wskazująca na rodzaj żeński.
> Forma /dwiema/ jest starsza, odziedziczona po języku prasłowiańskim. Do
> końca XVIII wieku obejmowała wszystkie rodzaje gramatyczne (mówiło się
> wtedy np. /dwiema palcami/). Od XV wieku spotykamy w tekstach narzędnik
> /dwoma/, który z biegiem czasu objął wszystkie rodzaje, a z męskiego i
> nijakiego wyparł formę /dwiema/.
>
> -- Mirosław Bańko, PWN"
>
> http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11141
>
>> Czyli generalnie niby błędu nie ma
>
> Czyli generalnie - jak zwykle na wierzch wychodzi Twoje nieuzasadnione
> NICZYM (poza widzimisię) czepialstwo. Pominę fakt, że ani to miejsce,
> ani czas ku temu.
>
>> ale "z dwiema" brzmi po prostu LEPIEJ i
>> jest bardziej czytelne. Tak więc kupuj SOBIE takie słowniki, jakie Ci
>> pasują, ale one dla mnie nie będą wyrocznią absolutnie żadną :-)
>
> I mam może zamienić słowniki na Twoje "brzmi po prostu lepiej"?
> Moja Ty wyrocznio! Moje Ty językowe guru! 33333333-)
>
> Dzięki za rozbawienie w niedzielne popołudnie.
Ależ śmiej się ile wlezie, nawet w większym towarzystwie - dokooptuj sobie
ze trzydzieści dwóch koleżanki 3-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|