Data: 2002-09-27 08:09:05
Temat: Re: Wobec Cierpienia
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
He, czuje zupelnie podobnie... akurat ten klimat.
Prawdopodobnie tzw. szczescie polega na tym, zeby
"zamknac sie" na to co akurat Ty przedstawiles,
ale to co zamkniete lubi sie czasami otworzyc...
wtedy jest krzyk przerazenia i na sile szkukanie
dodatkowych klodek do zakniecia.
...wszedzie ta rozpacz, blagania, utrata marzen itd.,
tylko ja akurat mam w tym jakas nadzieje, zle, nie nadzieje,
ale poczucie sensu, ze tak ma byc i nie jest mi z tym tak zle.
> Na szczęście nie wierzę w Boga, chyba że jest on tym gnostyckim
> okrutnym demiurgiem, a prawdziwy Bóg jest gdzieś i czeka?
O to-to, gdzies w tym kierunku (wedlug mnie), to chyba instynkt,
on Ci dobrze podpowiada, wydaje mi sie :-)
Zdrufka, Duch
|