Data: 2003-05-07 19:37:01
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Od: "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:b9bgiu$gve$2@ns.master.pl...
> Użytkownik "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:b9bapv$5me$2@atlantis.news.tpi.pl...
> > Ale żeby zaraz o to robić awanturę???
> > No chyba nazbiera się tych skarpetek z całego miesiąca lub dłużej -
> chociaż
> > o takich przypadkach nie słyszałam.
> > TŻ zdarza się zostawić skarpetki na podłodze w łazience, ale najdłużej
> leżą
> > tam 2-3 dni.
> > Dodam, że nie uważam, siebie za brudasa, bo u nas zawsze ładnie i
> czyściutko
> > (nie mylić ze sterylnie)
>
> a ja zapytam tak moze z grubej rury, ale tak mnie sie skojarzyło, czy Twój
> TŻ nie robiłby awantury gdybys zostawiła swoją uzywana podpaske na srodku
> łazienki, przeciez kazdemu moze sie zdarzyc, albo majtki takie po
miesiączce
> no w koncu kazdemu moze sie zdarzyc??
> Ja nie jestem pedantka ale brudne rzeczy mają swoje miejsce.
>
Cóż. Zużyta podpaska a jednodniowe skarpetki to IMO WILEKA RÓŻNICA.
Brudne rzeczy mają swoje miejsce w pralce, która znajduje się na dole, a
łazienkę mamy na górze. Czasem po prostu rano TŻ zapomina znieść je na dół.
Pewnym usprawiedliwieniem jest dla mnie godzina o której wstaje. Dodam, że
nie leżą one na środku tylko w rogu.
Nie zdarza się to znowu tak często i uważam, że nie jest ot żaden powód do
awantury. Można to załatwić inaczej.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<O<
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
|