Data: 2003-05-07 21:15:45
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana wszem jako MOLNARka g...@h...pl, drżącą z emocji
ręką skreśliła te oto słowa:
> Naprawdę znam domy z dziećmi gdzie jest jak w pudełeczku
> (pewnie zaraz się rozpocznie kolejna na ten temat dyskusja -
> była tu już 1000 razy).
> Jak się chce - to można.
MOLNAR-ko - zgadzam się z Tobą :-) Przy dwójce dzieci można mieć w domu jak
w pudełeczku, dwudaniowy obiad z deserem, czyste i zadowolone dzieciaki, 2
godziny spaceru i czas na internet, książkę i telewizję. No i na spanko
rzecz jasna :-) Tylko pozostaje kwestia chęci i organizacji. Nie potrafię
egzystować w bałaganie. Na szczęście mój pan mąż również. Musze powiedzieć,
że powalił mnie z nóg tym, że jako jedyny ze znanych mi samotnych mężczyzn,
w swoim mieszkaniu - nie miał kurzu ani śmieci czy piachu pod dywanem,
czyste okna, pomyte naczynia w kuchni, poukładane w kostkę ubrania w szafie
i laboratorium w łazience. A i koszule zawsze prasował sobie sam. :-) Na
szczęście po ślubie się nie zmienił :-)
> inaczej wygląda bałagan dziecięcy
> (zabawki, wózki, pieluchy) porozkładane po całym mieszkaniu,
> a zupełnie inaczej wyglądają w tym brudne skarpetki.
Błłłłłłłłeee - wygląda równie paskudnie. Na szczęście moje starsze pacholę
już jest zaprawione w walce z domowym bałaganem. Samo chętnie składa zabawki
swoje i braciszka, ubranka oraz dzielnie "horcuje" szmatą podłogi.
--
Pozdrawiam
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
|