Data: 2003-05-16 06:35:09
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:b9l5tt$2i2$1@news.onet.pl...
Doskonale wie, że
> jeśli układała puzzle to musi je sprzątnąć, zanim weźmie, powiedzmy, lalkę
> czy zabierze się do malowania.
Twoje dziecko naprawdę tak się bawi? JEDNĄ RZECZĄ NA RAZ? Moja córka (i syn)
bawili się, że tak powiem, totalnie, to znaczy mnóstwem zabawek na raz,
które co rusz zmieniały funkcję (np. ułożone puzzle stawało się dywanem dla
lalek (co chwila przebieranych), które jeździły samochodzikami po całej
podłodze pomiędzy kręglami - znaki drogowe) Nie bardzo wyobrażam sobie
sytuację wręczenia córce lalki w sterylnym pokoju z poleceniem - a teraz się
baw, tylko niczego nie ruszaj (a jak chcesz ruszyć to odłóż lalę). Bo to
właśnie wynika z Twojego postu, niestety.
ER
|