« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-05-07 06:57:54
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej> "Dorota***" <d...@o...pl> wrote in message
> news:b99749$r4n$1@news.onet.pl...
> > Pewnie nikt z rodziny Twojego TZ nie wpada "na godzinkę" akurat wtedy ,
a potem nie wysłuchujesz od teściów, szwagierek, szwagrów, jaka z ciebie
> zła synowa (bratowa).... Obyś tego nigdy nie zaznała, a dowcipy o
> teściowych
> > były dla Ciebie niezrozumiałe. Amen.
a czemu ich nie zapytasz od czego są telefonu?? jesli tolerujesz to ze oni
źle o tobie mówią i tylko dla tego sprzątasz to współczuję, bo ja sprzętam
wtedy kiedy mam ochote i zeby było czysto a nie dla kogos.
u mnie akurat tesciowie nie wpadają, bo niestety słaby kontakt z tesciem a z
tesciową wcale, ale wpadają rodzice moi i kiedys powiedziałam mojej mamie,
ze jak jej sie nie podoba ze u mnie nie jest idealnie bo nie jest, (bo ja
bywam zmęczona, maż chodzi do pracy, pies brudzi, a ja nie bedę latac cały
czas ze szmatą i sprzątać po wszystkich) to niech nie przychodzi, a jak sie
godzi przychodzic i podoba jej sie sprzątanie u mnie to prosze bardzo nie
mam nic przeciwko. Przynajmniej ra zw tygodniu u Karoli pokój sprzątnięty
;-)))
a poza tym przyjmujemy wizyty czy wizytacje z sanepidu??
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka (27-10-97) + Krzyś (05-01-03)
http://www.master.pl/~mwota/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-05-07 07:05:45
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczejUżytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w
> Molnarka. Ty chyba Go nie kochasz.
Ale kogo ?
Przecież ja nie pisałam o swoim TŻ - bo ten mądry jest i
trzyma się ustaleń - wie gdzie jest miejsce poszczególnych
rzeczy.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-05-07 07:11:09
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczejUżytkownik "Madda" <m...@p...onet.pl> napisał
> Lubię mieć w mieszkaniu jak w pudełeczku ale przy dwojgu
dzieciach to
> niemożliwe (nie przy moich przynajmniej).
Proszę Cię ... nie zrzucaj wszystkiego na dzieci ;-/
Naprawdę znam domy z dziećmi gdzie jest jak w pudełeczku
(pewnie zaraz się rozpocznie kolejna na ten temat dyskusja -
była tu już 1000 razy).
Jak się chce - to można.
> Brak tych skarpet na wierzchu
> niewiele by zmienił w wyglądzie mieszkania.
Ale skarpet na dzieci 'zwalić' nie możesz - to już wasze
bałaganiarstwo ;-)
IMO by zmienił ... tzn. inaczej wygląda bałagan dziecięcy
(zabawki, wózki, pieluchy) porozkładane po całym mieszkaniu
a _zupełnie_ inaczej wyglądają w tym brudne skarpetki.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-05-07 07:52:33
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
"MOLNARka" <g...@h...pl> wrote in message
news:3eb8b70f$3@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Madda" <m...@p...onet.pl> napisał
>
> > Lubię mieć w mieszkaniu jak w pudełeczku ale przy dwojgu
> dzieciach to
> > niemożliwe (nie przy moich przynajmniej).
>
> Proszę Cię ... nie zrzucaj wszystkiego na dzieci ;-/
> Naprawdę znam domy z dziećmi gdzie jest jak w pudełeczku
> (pewnie zaraz się rozpocznie kolejna na ten temat dyskusja -
> była tu już 1000 razy).
> Jak się chce - to można.
>
Zgoda jak się chce to można. Źle to ujęłam. Gdybym chciała żeby w moim
mieszkaniu było jak w pudełeczku musiała bym sprzątać non stop, to się
da ale ja nie chcę. Wolę chwilę wolnego czasu jaki mam poświęcić na coś
co sprawia mi przyjemność, a nie jest to sprzątanie. Mogła bym jeszcze
zmuszać dzieci do sprzątania albo pozbyć się wszystkich zabawek dzieci,
nie pozwalać na żadną samodzielność typu wyciąganie z szafki kolejnego
kubka na soczek (na zmywanie są za małe) ale tego też nie chcę. Już
pisałam, kwestia priorytetów. Mam koleżankę, która nie może normalnie
funkcjonować w bałaganie, ja mogę.
>
> > Brak tych skarpet na wierzchu
> > niewiele by zmienił w wyglądzie mieszkania.
>
> Ale skarpet na dzieci 'zwalić' nie możesz - to już wasze
> bałaganiarstwo ;-)
Zgoda, jesteśmy bałaganiarzami to nasz wybór. Ale jak będziesz chciała
nas odwiedzić, zapowiedz się wcześniej to obiecuję że posprzątam i nawet
dzieci w czyste ubranka poprzebieram.
> IMO by zmienił ... tzn. inaczej wygląda bałagan dziecięcy
> (zabawki, wózki, pieluchy) porozkładane po całym mieszkaniu
> a _zupełnie_ inaczej wyglądają w tym brudne skarpetki.
Dla osoby, którą szczególnie obrzydzają te skarpetki tak, dla mnie nie
specjalnie. Może dla tego że nie są one nigdy w jakimś szczególnie
fatalnym stanie (takie nadające się do powtórnego założenia). Jak już są
do prania to TŻ je pierze i już.
Pozdrawiam
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-05-07 07:56:58
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej> to ja proszę jeszcze o tabulatury
>
> puchaty
>
mogę Ci tylko zanucic (do wymasowanego uszka che,che ;-))
agati
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-05-07 07:57:48
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczejUżytkownik "Hanka Skwarczyńska"
> Może wystarczy, jak napiszę, że dzieci różne są i przy
> niektórych się nie da jak w pudełeczku? (
Nie, nie wystarczy. Ten argument można uznać przy dzieciach chorych,
albo chwilowo, kiedy ma się starsze, zazdrosne dziecko i noworodka
a ze zmęczenia zasypia się na stojąco. Ale te dzieci rosną i nie tylko
da się przy nich jak w pudełeczku - to jeszcze musi się je nauczyć że
one takze muszą mieć swój wkład w ten porządek. Tego się uczy.
Każde dziecko.
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-05-07 07:58:25
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczejIn article <b9a822$t2v$1@news.onet.pl>, p...@w...pl says...
> Agati(Aga) wrote:
> > zapuściłem się to zdrowo cały luksus polega na tym
> > łatwiej tak i całkiem słusznie może czasem coś wybuchnie
> > będę się czasem potykał ale kiedyś się wezmę"
>
> to ja proszę jeszcze o tabulatury
>
http://www.chords.cvd.pl/tct/elgit.htm#przewrocilo
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-05-07 07:59:41
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Użytkownik "Madda" napisał w wiadomości
> Kwestia priorytetów.
Dokładnie tak, bo jeżeli mając dwójkę dzieci pozwala się by od małe
widziały ,ze tata i mama rzucają rzeczy gdzie popadnie,brudne skarpety nie
rażą nikogo..no to chyba nie można oczekiwać ,ze w dorosłym życiu będą
postępować inaczej?..Określenie Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na
starość traci" jest w tym wypadku prawdziwe.
No ale jak napisałaś jest to kwestia priorytetów..
> Pozdrawiam
> M.
>
Toćka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-05-07 08:01:59
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
"toćka" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:b9adq3$34v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Madda" napisał w wiadomości
>
> > Kwestia priorytetów.
>
> Dokładnie tak, bo jeżeli mając dwójkę dzieci pozwala się by od małe
> widziały ,ze tata i mama rzucają rzeczy gdzie popadnie,brudne skarpety
nie
> rażą nikogo..no to chyba nie można oczekiwać ,ze w dorosłym życiu
będą
> postępować inaczej?..Określenie Czym skorupka za młodu nasiąknie tym
na
> starość traci" jest w tym wypadku prawdziwe.
> No ale jak napisałaś jest to kwestia priorytetów..
>
>
I tego co kto lubi.
Pozdrawiam
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-05-07 08:02:20
Temat: Re: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczejUżytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3eb8b70f$3@news.home.net.pl...
> [...] Naprawdę znam domy z dziećmi gdzie jest
> jak w pudełeczku (pewnie zaraz się rozpocznie
> kolejna na ten temat dyskusja - była tu już 1000 razy).
Może wystarczy, jak napiszę, że dzieci różne są i przy
niektórych się nie da jak w pudełeczku? (a pisze to osoba
bezdzietna, więc chyba możesz uznać siłę argumentu ;)))
> [...]inaczej wygląda bałagan dziecięcy (zabawki,
> wózki, pieluchy) porozkładane po całym mieszkaniu
> a _zupełnie_ inaczej wyglądają w tym brudne skarpetki.
Tyż prowda. Mnie się osobiście brudne skarpetki nie podobają
bardzo, a rozrzucanie ich po kątach doprowadza mnie do białej
gorączki, niemniej jednak bywają chwile, kiedy takowe
_tymczasowo_ znajdują się na widoku. Jak zapraszam gości, to
posprzątam, natomiast jak ktoś mi się ładuje bez zapowiedzi do
mieszkania o dziewiątej rano w dzień wolny (proszę, każcie mi
przestać, zanim zacznę ;) i się natknie na widoczek, to nie jest
to mój problem, tylko tego kogoś, a komentarze lepiej niech
zostawi dla siebie. O.
Pozdrawiam
Hanka, której TŻ ostatnio uszczelnił okno skarpetką (ale chyba
czystą :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |