Użytkownik "medea" <x...@p...fm>

>>>> Ale co ma do tego
>>> ilość możliwości?
>> Im więcej, tym mniej jesteśmy ograniczeni.
>>
>>
>> Albo przerażeni mnogością wyborów.
>> No ale o tym pissał Nemezis.
>> Im bardziej ktoś świadomy, tym lepiej wybiera
>> z dróg, których też ma więcej.
>
> Nie jestem pewna, jaki był zamysł autora tych słów, ale tak się
> zastanawiam, jaki to ma sens...
> Wchodzę do restauracji i patrzę w menu - czy im bogatsze, tym mój wybór
> będzie lepszy? IMO nie, chociaż teoretycznie możliwości mam wiele.
> Do dobrego wyboru potrzebna jest mi przede wszystkim świadomość siebie

Zgoda.

> (w tym przypadku własnego smaku, organizmu itd.) i ewentualnie znajomość
> realiów (czyli tu: oferowanych dań).
> Tu nie tyle o ilość możliwości chodzi IMO, co właśnie o umiejętność
> wyboru, a tym samym rezygnacji z rzeczy niepotrzebnych/niedobrych. Bo tak
> naprawdę możliwości każdego człowieka są niemal nieograniczone.
> A najważniejsza jest świadomość tego, w jaki sposób to, co robię, ma wpływ
> na życie - moje, a może też innych. Bez tej świadomości ciągle będę we
> wszystkich widzieć wrogów mojej wolnej woli. ;)

Zgoda.
>
> Ewa

Zagros