Worki na butach w szpitalach [crosspost]
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 74
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-20 05:11:12
Temat: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: "Jacek Smorzewski" <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu
zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy? Ja
ostatnio poslizgnalem sie wlasnie na schodach, na szczescie nic mi sie nie
stalo. Ale w skali kraju musialy byc przypadki skreceń szczególnie zimą
jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest mokro i czesc tej mokrosci musi
sie dostac na schody w szpitalach?
--
pzdr smoq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2005-12-20 06:31:25
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: Johnson <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jacek Smorzewski napisał(a):
> Ale w skali kraju musialy byc przypadki
> skreceń szczególnie zimą jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest
> mokro i czesc tej mokrosci musi sie dostac na schody w szpitalach?
>
I czemu szpital ma za to odpowiadać? Czy ci co chodzą w tych butach o
tym nie wiedzą i nie mogą bardziej uważać?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-20 07:14:58
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: "vertret" <vertret@@@op.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jacek Smorzewski" <s...@b...pl> napisał w wiadomości
news:do83tu$460$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu
> zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy?
Ja ostatnio chciałem wytłumaczyć portierowi, że nie będzie mi przeszkadzać, gdy
sobie buty w szpitalu ubrudzę. Był jednak tak uparcie troskliwy, że się
zabezpieczyłem.
--
vertret
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-20 07:29:01
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: "Fil" <f...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jacek Smorzewski" <s...@b...pl> napisał w
wiadomości news:do83tu$460$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu
> zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy?
Ja
> ostatnio poslizgnalem sie wlasnie na schodach, na szczescie nic mi sie nie
> stalo. Ale w skali kraju musialy byc przypadki skreceń szczególnie zimą
> jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest mokro i czesc tej mokrosci
musi
> sie dostac na schody w szpitalach?
>
> --
> pzdr smoq
>
nie ma obowiazku noszenia tych kapci. a jezeli juz chca go wprowadzac, to
musza nieodplatnie te kapcie udostepnic. poza tym, te kapcie to sa po prostu
pomysly prywatnych inwestorow a pieniadze nie ida do szpitala, tylko do
prywatnych kieszeni. jak portier dostanie w lape, to pilnuje, by koniecznie
w tych kapciach wchodzic.
pozdr.,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-20 08:40:59
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> nie ma obowiazku noszenia tych kapci.
jakies przepisy konkretne?
a jezeli juz chca go wprowadzac, to
> musza nieodplatnie te kapcie udostepnic.
jak wyżej
poza tym, te kapcie to sa po prostu
> pomysly prywatnych inwestorow a pieniadze nie ida do szpitala, tylko do
> prywatnych kieszeni
no to wszyscy wiemy:)
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-20 09:04:35
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: "Fil" <f...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:do8g0a$hg5$1@news.dialog.net.pl...
>
> > nie ma obowiazku noszenia tych kapci.
> jakies przepisy konkretne?
>
>
No wlasnie dlatego, ze nie ma przepisow zobowiazujacych do noszenia tych
kapci, to nie ma obowiazku! A nie na odwrot! :)
Tworzenie przepisow niezobowiazujacych do niczego byloby legislacyjna
katastrofa.
Pozdr.,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-20 09:07:37
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Fil napisał(a):
> nie ma obowiazku noszenia tych kapci
Nie byłbym tego taki pewien. Obowiązek taki może pośrednio wynikać z
innych obowiązków dot. przepisów sanitarnych.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-20 09:26:01
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: "Arek Margraf" <U...@p...onet.plNOSPAM> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:do8hhr$cpv$3@news.onet.pl...
> Fil napisał(a):
> > nie ma obowiazku noszenia tych kapci
>
> Nie byłbym tego taki pewien. Obowiązek taki może pośrednio wynikać z
> innych obowiązków dot. przepisów sanitarnych.
>
1.Ale nigdzie nie jest powiedziane ze ten obowiązek ma się realizować poprzez
noszenie worków. Może to się odbywać np przez
przychodzenie z obuwiem na zmianę.
2.Jak coś kupuję (worki) to sprzedawca na moje żądanie ma obowiązek wystawic
fakture/paragon/rachunek - proponuję przyjzeć się
tej kwestii - rzecz właściwie nie do zdobycia. Nie przeszkadzały by mi te worki,
gdybym miał pewność że od każdej mojej "zety"
jest odprowadzony podatek do fiskusa (także na cele służy zdrowia) a nie tylko
"podatek" dla ordynatora oddziału płacony przez
firme która owe worki sprzedaje.
A.
PS. Propozycja na popłoch w szatni - zapłacić za "obowiązkową" szatnię w placówce
publicznej służby zdrowia i poprosić o
rachunek - z reguły szatnia okazuje się być bezpłatna :) znowu nie chodzi o te
"zete" tylko o pewne zasady.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-20 09:46:06
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Arek Margraf napisał(a):
> 1.Ale nigdzie nie jest powiedziane ze ten obowiązek ma się realizować poprzez
noszenie worków. Może to się odbywać np przez
> przychodzenie z obuwiem na zmianę.
Podejrzewam, że nikt by się nie czepiał. Widziałem ludzi w normalnych
kapciach w szpitalu i nikt nie zwracał im uwagi. Chodzi po prostu o to,
aby ziemi, błota, itp. z dworu nie wnosić na korytarze szpitalne.
> 2.Jak coś kupuję (worki) to sprzedawca na moje żądanie ma obowiązek wystawic
fakture/paragon/rachunek - proponuję przyjzeć się
> tej kwestii - rzecz właściwie nie do zdobycia. [...]
Czy jesteś absolutnie pewien, że ten obowiązek dotyczy także sprzedaży
przez automaty samoobsługowe?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-20 10:58:54
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jacek Smorzewski" <s...@b...pl> napisał w
wiadomości news:do83tu$460$1@nemesis.news.tpi.pl...
Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszym sposobem jest zażądanie
paragonu lub rachunku za te foliowe buty. Od razu się okazuje, że tak
naprawdę, to nie wiadomo kto je sprzedaje. Sprzedający gdzieś znika i
się już nie pojawia i tak dalej. Szpital - biorąc pod uwagę obrót -
musiał by mieć kasę fiskalną. Działa w 90% przypadków.
W pozostałych zakładam własne woreczki z kieszeni, bo przecież nie ma
znaczenia skąd się je bierze. Zresztą, jak na polu jest mokro i
brudno, to należało by uszanować pracę tych sprzątających i robić to
zawsze. Latem gdy jest sucho, to ma to mniejsze znaczenie moim
zdaniem.
Same woreczki mają na celu nie tyle ochronę butów nabywcy przed brudem
w szpitalu - bo tam powinno być raczej czysto - co ochronę szpitala
przed brudem wnoszonym z ulicy. Dowodem na to jest używanie pantofli w
muzeach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |