Data: 2004-07-31 10:11:40
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramat
Od: "Nick(i)" <a@.spl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-07-29 10:41, Użytkownik Czarnulka napisał:
> Witam,
>
> po dłuższym czasie byle jakiego golenia nóg, wczoraj chciałam się przeprosić
> z moim depilatorem. Rozstałam się z nim z powodu wrastania włosków, ale
> naczytana teorii grupowej byłam zaopatrzona w papier ścierny (w postaci
> peelingu i ostrej gąbki), krem po depilacji, radośnie zabrałam się do
> dzieła, zagryzłam zęby (nic, że boli), gdy dostrzegłam - cztery wrośnięte
> włoski. Nie krostki, które można wydłubać pęsetką, ale rosnące sobie pod
> skórą, wcale nie krótkie.
> Co można z nimi zrobić? Kosmetyczka, czy od razu lekarz? A może one wcale
> nie zaszkodzą moim nogom i poza moim psychicznym marnym samopoczuciem, nie
> przemienią się w podskórną dżunglę (przeniesioną znad skóry)?
> Co czynić?
tak mi sie tez robilo i jest na to prosta metoda, czesto, nawet
codzinnie pilingowac nozki, smarowac balsamem ktory dobrze nawilizy i
zmiekczy skorke i pomaga :)
i to wszytsko
pozdr
M
|