« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-29 08:41:37
Temat: Wrastanie włosków - dramatWitam,
po dłuższym czasie byle jakiego golenia nóg, wczoraj chciałam się przeprosić
z moim depilatorem. Rozstałam się z nim z powodu wrastania włosków, ale
naczytana teorii grupowej byłam zaopatrzona w papier ścierny (w postaci
peelingu i ostrej gąbki), krem po depilacji, radośnie zabrałam się do
dzieła, zagryzłam zęby (nic, że boli), gdy dostrzegłam - cztery wrośnięte
włoski. Nie krostki, które można wydłubać pęsetką, ale rosnące sobie pod
skórą, wcale nie krótkie.
Co można z nimi zrobić? Kosmetyczka, czy od razu lekarz? A może one wcale
nie zaszkodzą moim nogom i poza moim psychicznym marnym samopoczuciem, nie
przemienią się w podskórną dżunglę (przeniesioną znad skóry)?
Co czynić?
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-29 09:22:08
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramat
Użytkownik "Czarnulka" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> Co można z nimi zrobić? Kosmetyczka, czy od razu lekarz? A może one wcale
> nie zaszkodzą moim nogom i poza moim psychicznym marnym samopoczuciem, nie
> przemienią się w podskórną dżunglę (przeniesioną znad skóry)?
> Co czynić?
>
mam podobny problem :) zaopatrzylam sie w aptece w cienka igle lekarska,
taka od strzykawki i delikatnie wyciagam te wrosniete wloski spod skory:)
Jesli nie wierzysz we wlasne umiejetnosci to idz do kosmetyczki, zrobi to
fachowo. Raz mialam takiego "wlosa rekordziste" co rosnac pod skora osiagnal
prawie 4 cm :)) oczywiscie i igle i skore nalezy potraktowac wczesniej np.
spirytusem :)
--
Za uwagę dziękuje
fajna laska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-29 09:38:11
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramat
"fajna laska"
> mam podobny problem :) zaopatrzylam sie w aptece w cienka igle lekarska,
> taka od strzykawki i delikatnie wyciagam te wrosniete wloski spod skory:)
> Jesli nie wierzysz we wlasne umiejetnosci to idz do kosmetyczki, zrobi to
> fachowo. Raz mialam takiego "wlosa rekordziste" co rosnac pod skora
osiagnal
> prawie 4 cm :)) oczywiscie i igle i skore nalezy potraktowac wczesniej np.
> spirytusem :)
Tego już próbowałam - zalałam krwią pół łazienki :)
Są jakoś strasznie głęboko :-(
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-29 12:45:30
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramatKtoś (Czarnulka, a któżby!) wyklepał:
> "fajna laska"
>
>
>>mam podobny problem :) zaopatrzylam sie w aptece w cienka igle lekarska,
>>taka od strzykawki i delikatnie wyciagam te wrosniete wloski spod skory:)
>>Jesli nie wierzysz we wlasne umiejetnosci to idz do kosmetyczki, zrobi to
>>fachowo. Raz mialam takiego "wlosa rekordziste" co rosnac pod skora
>
> osiagnal
>
>>prawie 4 cm :)) oczywiscie i igle i skore nalezy potraktowac wczesniej np.
>>spirytusem :)
>
>
> Tego już próbowałam - zalałam krwią pół łazienki :)
> Są jakoś strasznie głęboko :-(
Myślę, że nie ma się czym przejmować. Też mam parę takich, one potem
zwyczajnie wychodzą na wierzch, wraz ze zmieniającym się naskórkiem...
--
Pozdrawiam
M.
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-30 08:35:49
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramat
"Mo"
> > Tego już próbowałam - zalałam krwią pół łazienki :)
> > Są jakoś strasznie głęboko :-(
>
> Myślę, że nie ma się czym przejmować. Też mam parę takich, one potem
> zwyczajnie wychodzą na wierzch, wraz ze zmieniającym się naskórkiem...
Trochę mnie uspokoiłyście :)
Poobserwuję dranie, ponacieram gąbką do celulitu i zobaczę, czy wyjdą, czy
spotkają się z kosmetyczką.
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 07:46:48
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramat
Użytkownik "Czarnulka" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ceadbd$pav$4@atlantis.news.tpi.pl...
> Kosmetyczka, czy od razu lekarz?
pogotowie :-)
A tak na poważnie, jeśli po prostu sobie rosną to olej je i tyle. Jeśli
zacznie się robić krostka, jakiś stan zapalny to należy je usunąć tak, jak
to się robi z drzazgą (igła, penseta). Myślę, że do takiego zabiegu nie
potrzeba fachowca, na prawdę.
pozdrówka
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-31 10:11:40
Temat: Re: Wrastanie włosków - dramatDnia 2004-07-29 10:41, Użytkownik Czarnulka napisał:
> Witam,
>
> po dłuższym czasie byle jakiego golenia nóg, wczoraj chciałam się przeprosić
> z moim depilatorem. Rozstałam się z nim z powodu wrastania włosków, ale
> naczytana teorii grupowej byłam zaopatrzona w papier ścierny (w postaci
> peelingu i ostrej gąbki), krem po depilacji, radośnie zabrałam się do
> dzieła, zagryzłam zęby (nic, że boli), gdy dostrzegłam - cztery wrośnięte
> włoski. Nie krostki, które można wydłubać pęsetką, ale rosnące sobie pod
> skórą, wcale nie krótkie.
> Co można z nimi zrobić? Kosmetyczka, czy od razu lekarz? A może one wcale
> nie zaszkodzą moim nogom i poza moim psychicznym marnym samopoczuciem, nie
> przemienią się w podskórną dżunglę (przeniesioną znad skóry)?
> Co czynić?
tak mi sie tez robilo i jest na to prosta metoda, czesto, nawet
codzinnie pilingowac nozki, smarowac balsamem ktory dobrze nawilizy i
zmiekczy skorke i pomaga :)
i to wszytsko
pozdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-03 08:15:55
Temat: Re: Wrastanie włosków - wnioski końcowe
"Nick(i)"
> tak mi sie tez robilo i jest na to prosta metoda, czesto, nawet
> codzinnie pilingowac nozki, smarowac balsamem ktory dobrze nawilizy i
> zmiekczy skorke i pomaga :)
Spróbowałam jednego pozbyć się sama - uszę teraz poczekać, żeby mi się ranka
zagoiła, ale na pewno nie spróbuję więcej samodzielnie przeprowadzić takiej
operacji na własnej nodze.
Natomiast nawilżam, zdrapuję skórkę i nawet jeśli włoskom to nie pomaga
wydostać się na powierzchnię, to przynajmniej nóżki mam jak jedwab i mniej
odczuwam obecność tych wrostów :)
Bardzo dziękuję za wszelkie porady.
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |