Data: 2006-09-28 23:19:13
Temat: Re: Wrocław-Olesnica
Od: "Piotr Grela \(interpio\)" <i...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" napisał w wiadomości: > > Nie mam żadnego
majątku,(nawet ostatnio pies mi zdechł) żon, dzieci za
> > to sporo długów i problemów to stać mnie na takie szaleństwo.
>
> Rozumiem. Ale przecież są prostsze metody popełnienia samobójstwa...
Nie, to nie zupełnie to, lubię jeździć zwłaszcza wieczorem i nocą a ten przypływ
adrenaliny, kiedy TIR przejedzie obok mnie o włos...
W sumie, komu jest ile dane tyle będzie żył.
Będąc wielokrotnie w Warszawie i odniosłem wrażenie, że tam wszyscy jeżdzący i
piesi to prawdziwi kamikadze. Jazda po drodze E-8 na odcinku Oleśnica - Wrocław,
to bardzo spokojna trasa w prównaniu do warszawskich ulic, czy drogi np. Legnica -
Wrocław.
>
> > Najgorszy odcinek to wiadukt przed Oleśnicą okolice zajazdu na Polance,
> > nie ma pobocza - późnym wieczorem muszę szybko pedałować aby TIR-y mnie
> > nie rozjechały.
>
> Myślałem o Tobie na tym wiadukcie...
Miło mi, ilekroć przejadę ten wiadukt czuję coś w rodzaju duchowego oczyszczenia
(katharsis) i nachodzi mnie myśl, że została mi dana przez Boga jeszcze jedna szansa.
--
Pozdrawiam Piotr
www.handbike.za.pl
|