Wed, 7 Sep 2005 01:02:26 +0200, na pl.rec.ogrody, Jagoda napisał(a):

> Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dfeaof$4op$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Czy to moja wina, że producenci mamią ludzi
>> wszelkimi możliwymi sposobami, by ci zaśmiecali
>> swoje ogrody np, korą oraz kupowali drogie rośliny,
>> których uprawa wątpliwą jest w warunkach daleko
>> odbiegających od ich naturalnych siedlisk.
>
> Jeśli dobrze zrozumiałam, z Twojej wypowiedzi wynika, że powinieneś
> zaorać swój ogród, rozebrać szklarenkę i powrócić do lasu.
> Tam jest Twoje naturalne środowisko, więc pozostań w nim, na przekór
> wszystkim producentom i handlowcom.

Cześć Jagoda:)
Dzieci nie są konsekwentne, nie ma się co denerwować:), same się nauczą
konsekwencji w miarę zdobywania wiedzy.
Chyba chwilę temu czytałem o boletusowych bluszczach, których przecie niby
miejsce też w lesie, a ma w (?)ogródku. Niby obserwuje i kocha robaczki, a
zachęcił kogoś do zmiany gleby w całym ogrodzie. czy np. dokarmianie
ptaszków - to też kształtowanie natury przez ludzia.
Naturyści, ekolodzy - do książek:))))

Piękne bluszczowe lasy oczywiście w Górach świętokrzyskich:)

Pozdrownienia dla Sylwka:), przekaż proszę, że moja L ręka już w formie,
możemy się próbować:))
p...@r...pl