Serdecznie dziękuję za informacje z których skorzystam, bo mam 10 różnych
wrzosów i też chciałabym je rozmnożyć.

Co dalej to nie wiem. Napewno powinny mieć każdy swoją doniczkę ale nie wiem
czy to teraz zrobić.

Może fachowiec się odezwie.

--
pozdrawiam Ela


Użytkownik "Marta" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:aobm81$qlo$1@news2.tpi.pl...
> Przeczytałam to w jakiejś książce.
> Przygotowałam kuwety z ziemią ( dodałam do niej kwaśnego torfu i pisaku),
> pod koniec sierpnia (druga połowa lata jest najlepszym okresem na ich
> ukorzenianie, sadzonki są dostatecznie dojrzałe do tego zabiegu) odcięłam
> pojedyncze, tegoroczne, niekwitnące gałązki wrzosów, delikatnie usunęłam
> dolne listki, zamoczyłam w ukorzeniaczu i włożyłam do kuwet. Podlałam
> oczywiście. Kuwety zostawiłam na zewnątrz w dość ciepłym, ale zacisznym
> miejscu, przykryłam je szybą. Powstała taka mini szklarenka. Można też
> zrobić to w doniczkach, nałożyć na nie foliowe worki i gumki recepturki
(tak
> było w książce).
> Ukorzenianie trwa ok 6-8 tygodni. Z ok 40 sadzonek, tylko dwie "padły".
> Choć nie jestem pedantką, opisałam kuwety by wiedzieć jakie wrzosy do nich
> trafiły:-)) Tyle było teorii w tej książce. Teorię zamieniłam na
praktykę...
> No i teraz mam te maleńkie wrzosiki, ale co dalej?
>
> Pozdrawiam
>
> Użytkownik "Elzbieta Luczynska" <E...@a...waw.pl> napisał w
> wiadomości news:aobjgc$5am$1@foka.acn.pl...
> > Zdradz tajemnicę jak je zakorzeniłas.
> >
> > --
> > pozdrawiam Ela
> >
> > Użytkownik "Marta" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> > news:aobeia$eue$1@news.tpi.pl...
> > > Udało mi się ukorzenić w kuwecie kilka odmian wrzosów. Czy powinnam je
> > teraz
> > > przesadzić do pojedynczych doniczek? I w jakich warunkach przechować
je
> > > przez zimę?
> > > Jak zwykle Rafale liczę na Twoją fachową wiedzę.
> > >
> > > Pozdrawiam
> > >
> > > Marta
> > >
> > >
> > >
> >
> >
>
>