Data: 2008-05-11 13:05:39
Temat: Re: Wstęp tylko dla...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
i...@g...pl pisze:
> Zamiecenie pod dywan jest cichą zgodą. Ja nie zamiatam, wręcz
> przeciwnie - wyciągam "koty", zwracam uwagę.
>
>> A na czym miałaby polegać ta Twoja walka? No powiedz mi!
>
> Na tym, co właśnie robię.
No ale czym ta Twoja walka miałaby skutkować? Brakiem społecznego
przyzwolenia => udawaniem że homoseksualistów nie ma => zamieceniem pod
dywan. Czyli zachowaniem obecnego status quo.
> Nie zmniejszy ich liczby, ale nie zwiększy społecznej ich akceptacji,
> która jest już spora, choć pocieszające jest, że dotyczy tylko osób,
> które w swej nieświadomości społecznej i pięknej skądinąd tolerancji
> traktują homoseksualizm jak jedną z pozytywnych opcji do wyboru dla
> młodych ludzi - coś jak "moja mama lubi kawowe, ja malinowe, no i obie
> jesteśmy piękne". A to nie są lody podczas przechadzki, lecz nasza
> przyszłość jako narodu, patrząc na to bardzo perspektywicznie, a nie z
> poziomu "lubię wujka p-Edzia, bo jest nieszkodliwy i daje mi na
> lody".
Ja nadal nie wiem, czym miałoby grozić uznanie związków partnerskich na
przykład. Argumentu o wyginięciu gatunku ludzkiego, jak wiesz, nie uznaję.
> W najmniejszym stopniu, raczej pochlebiło. Dowiedziałam się też, że
> mamy obie coś wspólnego. :-)
Ciekawe...
> Jednak ja używam tego portalu tylko do celów kontaktu z moją ex-klasą
> oraz osobami związanymi z moimi szkołami.
A ja - nie. Nie wiem, czy moi szkolni koledzy stanowią choćby połowę.
Zresztą nie przywiązuję się do tego portalu zbytnio.
> Tak, że np. kiedy przyszła
> teściowa mojej córki też tam mnie znalazła, podobnie nie
> odpowiedziałam.
Ale ja przecież Cię nie zaprosiłam!
> Ona ma do dyspozycji inne, bardziej właściwe sposoby,
> aby szukać ze mną kontaktu, skoro uważa, że coś sobie powinnyśmy
> wyjaśnić... ech, wkraczam w zbytnie szczegóły.
Potrafisz być twarda ;-).
> To już wkroczę trochę dalej - masz świetną figurę i piękne oczy, nie
> da się zaprzeczyć :-)
Mówisz o tym zdjęciu z kąpieli? Ale na nim chyba oczu nie widać 8-).
> Tam nie ma opcji "Dla inteligentnych", radzę więc sobie jak mogę :-)
Jak zwykle musiałaś mi na końcu dokopać ;-).
Ewa
|