| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-05-10 23:38:57
Temat: Re: Wstęp tylko dla...Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g059so$att$1@node2.news.atman.pl...
> BTW także cieszę się, że nie dysponuję prównywalnym z twoim
> potencjałem ani mentalnym, ani emocjonalnym, ani mam nadzieję
> żadnym innym. :)
Żadnym innym... co za samokrytyka... jakieś przebłyski świadomości jednak
się zachowały... no no... gratuluję... diagnoza trafna... teraz już tylko
musisz się leczyć i zacząć dysponować jakimkolwiek potencjałem...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-05-11 00:55:18
Temat: Re: Wstęp tylko dla...Taaa... z kolei dyskredytowanie twoich potencjałów jest jak
noszenie drewna do lasu. :)
Z uwagi na to i nie tylko na to nie widzę powodu, abym ulegał
tej twojej dychotomicznej, chyba przez nikogo [poza tobą] nie
oczekiwanej i dramatycznej potrzebie... dowartościowywania się
za wszelką cenę.
BTW przesadzasz z tym braniem "wszystkiego" do siebie.
To cecha bardziej kobiet niż mężczyzn, więc to tym bardziej
przesada i to absurdalna.
--
CB
Użytkownik "bazyli4" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:g05bqm$4bs$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Żadnym innym... co za samokrytyka... jakieś przebłyski świadomości jednak
> się zachowały... no no... gratuluję... diagnoza trafna... teraz już tylko
> musisz się leczyć i zacząć dysponować jakimkolwiek potencjałem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-05-11 01:14:27
Temat: Re: Wstęp tylko dla...Ikselka wrote:
>> Pedalstwo jest w moim ["najświeższym"] oglądzie nałogiem,
> Pedalstwo (i lesbijstwo) to zboczenie seksualne lub dewiacja. Kiedys
> było tak wprost określane w podręcznikach psychologii. Dzis żaden
> autor nie określi tak pedałów i lesbijek z obawy(!!!) przed
> nieprzyjemnościami wszelkiego typu. Tu juz zaznacza się wpływ
> środowiska homoseksualnego. Wpływ ten postępuje, rozszerza się prócz
> terminologii także na ważne dziedziny życia społecznego,
> gospodarczego oraz politycznego i także z tych powodów należy mu
> przeciwdziałać.
Czy u Was na wsi chłopy już wszystke dyszle popalili? ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-05-11 01:35:39
Temat: Re: Wstęp tylko dla...Ikselka wrote:
>> Podstawowym warunkiem kontaktu jest możliwość poruszania się w wielu
>> płaszczyznach filozoficznych.
> Nie pochlebiaj pedalstwu i jego zwolennikom, że uprawiają...
> filozofię :-D To się nazywa po prostu zboczenie oraz głupota. Tyle im
> do filozofii, co mnie do... papieża :-DDD
Słyszałem o takim eksperymencie, że z kilku klas tego samego rocznika
wybrano najlepszych uczniów i utworzono z nich oddzielną klasę. Wystarczył
jeden rok, żeby uczniowie tej nowej klasy zróżnicowali się w wynikach w
nauce. Odsetek uczniów dobrych, średnich i złych był porównywalny z innymi
klasami.
Jak myślisz czcigodna gromowładna niszczycielko, która już jesteś dorosła,
bo zdałaś maturę - co stałoby się ze społeczeństwem, gdyby wyrugować z niego
LGBT?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-05-11 02:45:30
Temat: Re: Wstęp tylko dla...On May 10, 10:59 pm, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Nie jestem specjalistą od badań w zakresie procentowego udziału
> homoseksualistów w społeczeństwie, czy w ogóle homoseksualizmu...
> jakkolwiek
Zauważyłam, że wykazujesz się znikomą wiedzą w tym temacie.
Czasami sama inteligencja nie wystarczy. Dlatego twój wywód
nt. homoseksualizmu jest na poziomie wywodu Ikselki.
> 1) muszą istnieć badania nt wpływu homoseksualnych praktyk
> więziennych na powiedzmy "zmanę orientacji seksualnej",
> 2) statystyki w których w różnych krajach procentowy udział
> homoseksualistów jest bardzo różny przy czym powtarzalnie
> większy w krajach bardziej otwartych na aspiracje środowisk
> gejowskich,
>
> a to powinno już potwierdzać, że homoseksualizm posiada
> walor ekspansywny.
Nie. To oznacza, że społeczne przyzwolenie na szykanowanie
jakiejś mniejszości sprawia, że mniej osób się do tej mniejszości
przyznaje. Oczywiście wiadomo jakim to sie odbywa kosztem.
Kosztem konkretnych jednostek, które nie znajdują satysfakcjonującego
miejsca w społeczeństwie.
Dokładnie ten sam problem jest z niepełnosprawnymi -
dyskryminacja ich krzywdzi.
Homoseksualiści są w o tyle lepszej sytuacji, że są na ogół sprawni,
więc wystarczy, że się nie przyznają, a nie są traktowani gorzej.
Homoseksualizm łatwiej ukryć niż chorobę. Tylko dlaczego go
ukrywać? Bo pruderyjni zaściankowi prowincjusze zaglądają
do cudzych sypialni żeby oceniać seksualne nawyki i publicznie
piętnować te, które ich bulwersują (czyt. które nie są ich nawykami)?
Osobiście wolę piętnować te właśnie niezdrowe postawy polegające
na tropieniu i pietnowaniu prywatnych potrzeb, które nikomu nie
szkodzą.
Homoseksualizm komuś szkodzi?
Ale powiedz tak szczerze, bez kombinowania w oparciu o poszlaki
i nieudokumentowane zwiazki przyczynowo- skutkowe.
Znaczy się bez tłumaczenia, że "gra w piłke jest szkodliwa,
ponieważ uczy ludzi gry w piłkę".
Pytam: komu i w jaki sposób szkodzi homoseksualista?
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-05-11 08:10:20
Temat: Re: Wstęp tylko dla...Ikselka pisze:
> Przeinterpretowujesz moje wypowiedzi, jak Ci się podoba. Przeczytaj uważnie
> - jeszcze raz specjalnie powtarzam:
>
> XL:
> "należy walczyć z pedalstwem wszelkimi dostępnymi środkami, oczywiście
> nieinwazyjnymi, jak przystało na cywilizowane społeczeństwo chcące zachować
> swą liczebność, od której wprost zależy także tożsamość."
>
> Gdzie wyczytałas tu o eliminacji pedałów oraz gdzie widzisz agresję?
> Konkretnie, wskaż słowa w powyższym tekście.
Zamiecenie pod dywan też jest formą eliminacji. O eksterminację Cię nie
podejrzewam, choć, sądząc po tonie wypowiedzi, może powinnam?
A na czym miałaby polegać ta Twoja walka? No powiedz mi!
Przyuczałabyś do "stosownych" zachowań seksualnych? Czy uważasz w swej
naiwności, że utrzymanie "nielegalności" związków homoseksualnych
zmniejszy ich liczbę? Skąd w takim razie brałby się w ogóle ten "problem"?
> :-DDD
> Ty naprawdę niczego, ale to absolutnie niczego nie zrozumiałaś z mojej
> wypowiedzi, sorry, ale to trochę żenujące, bo jej sens wyrażony był w sumie
> prostym językiem. I nie chodzi o jakąś głębię myśli, której nie mogłabyś
> wychwycić, ale wprost o zwykłą merytoryczną zawartość.
Powiedzenie "nie zgadzam się" nie jest równoznaczne z "nie rozumiem".
Rozumiesz?
Ale się pewnie nie zgadzasz ;-).
> PS. Także nie rozumiesz przeznaczenia portalu "Nasza-klasa"... tzn. tego,
> że nie jest on portalem ogólnotowarzyskim, a łatwo odgadnąć jego
> przeznaczenie po prostu uważnie czytając jego nazwę...
> :-)
Wkurzyło Cię to, że Cię znalazłam? ;-)
Słowo daję, chciałabym wiedzieć, jak to odkryłaś. Jest tam taka opcja?
Pozdrawiam o pięknym poranku
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-05-11 08:53:02
Temat: Re: Wstęp tylko dla...On 11 Maj, 03:14, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Ikselka wrote:
> >> Pedalstwo jest w moim ["najświeższym"] oglądzie nałogiem,
Dlaczego przypisujesz mi czyjeś wypowiedzi?
> Czy u Was na wsi chłopy już wszystke dyszle popalili? ;D
Nie - na pole jeżdżą traktorami, a pozostałe mają między nogami.
Sprawne, służą im do zbożnych celów, a nie do pakowania sobie
wzajemnie w d... No, spróbowałby który na wsi ogłosić się pedziem :-
DDD
PS. Dlatego polska wieś jest w tym względzie ostoją i m.in. za to ją
kocham :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-05-11 09:00:12
Temat: Re: Wstęp tylko dla...On 11 Maj, 03:35, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Ikselka wrote:
> >> Podstawowym warunkiem kontaktu jest możliwość poruszania się w wielu
> >> płaszczyznach filozoficznych.
> > Nie pochlebiaj pedalstwu i jego zwolennikom, że uprawiają...
> > filozofię :-D To się nazywa po prostu zboczenie oraz głupota. Tyle im
> > do filozofii, co mnie do... papieża :-DDD
>
> Słyszałem o takim eksperymencie, że z kilku klas tego samego rocznika
> wybrano najlepszych uczniów i utworzono z nich oddzielną klasę. Wystarczył
> jeden rok, żeby uczniowie tej nowej klasy zróżnicowali się w wynikach w
> nauce. Odsetek uczniów dobrych, średnich i złych był porównywalny z innymi
> klasami.
Proste: kazano im wreszcie rywalizować - część miała chęć, a część nie
i odpuściła sobie.
> Jak myślisz czcigodna gromowładna niszczycielko, która już jesteś dorosła,
> bo zdałaś maturę
Ho ho, i trzy fakultety zdążyłam też. Jestem bardzo mocno dorosła,
skoro tylko świadectwa sa dla Ciebie jakimś dowodem :-).
> - co stałoby się ze społeczeństwem, gdyby wyrugować z niego
> LGBT?
Masz jakąś koncepcję, to przedstaw, a nie pytaj. Moja Ci nie odpowiada
z gruntu.
> --
> pozdrawiam
> michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-05-11 10:10:13
Temat: Re: Wstęp tylko dla...Dobrze, w takim razie zwłaszcza dla takich jak ty, dopiszę kilka
słów na ten temat.
Czy istnieje gen alkoholizmu?
Nektórzy naukowcy twierdzą, że alkoholizm uwarunkowany jest
genetycznie.
Inni uważają to za nadinterpretację, wskazując, iż w wypadku
alkoholizmu można mówić jedynie o korelacji pomiędzy genami
oraz skłonnościami, które sprzyjają popadnieciu w alkoholizm.
Takie stanowisko IMHO jest bliższe prawdy...
Podobnie jest z homoseksualizmem, na co wskazują badania
przeprowadzone w tym zakresie na bliźniakach jednojajowych.
Na ich odstawie przyjmuje się obecnie, iż koreacja pomiędzy
genami i homoseksulaizmem wynosi ok. 50%.
To sporo, ale za mało by podważyć moje stanowisko, które
przedstawiłem z myślą o zaintereowanych...
a nie z uwagi na oszołomów twojego pokroju, których życzenia
standardowo nie wnoszą nic do dyskusji poza intelektualnymi
fanaberiami.
Notabene w przypadku bliźniaków dwujajowych taka korelacja
wynosi ok. 30%, zaś dla rodzeństwa - ok. 20%.
A więc w świetle nauki możemy mówić jedynie o korelacji
pomiędzy genami i homoseksualizmem, czyli dokładnie tak
samo jak w przypadku m.in. nałogów (a także niewrodzonych
chorób takich jak np rak).
Dziękuję za uwagę. :)
--
CB
Użytkownik "Hekate" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:521906ed-efaa-4672-bf95-3f5f58a01e5c@r66g2000hs
g.googlegroups.com...
Zauważyłam, że wykazujesz się znikomą wiedzą w tym temacie.
Czasami sama inteligencja nie wystarczy. Dlatego twój wywód
nt. homoseksualizmu jest na poziomie wywodu Ikselki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-05-11 11:38:09
Temat: Re: Wstęp tylko dla...Dodam jeszcze, że w taki lub inny sposób zetknąłem się
ze sporą ilością badań, z któryh część potwierdza moje
przedstawione w tym wątku stanowisko, zaś pozostałe
go nie podważają.
Jednak tak jak pisałem przytoczenie ich wymagałoby
ode mnie wykonania pewnej porządkującej pracy, którą
de facto niespecjalnie jestem zainteresowany.
W tej sytuacji pozostawiam moją teorię do samodzielnego,
rzetelnego sprawdzenia _zainteresowanym_.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g06e7p$ob1$1@node1.news.atman.pl...
> A więc w świetle nauki możemy mówić jedynie o korelacji
> pomiędzy genami i homoseksualizmem, czyli dokładnie tak
> samo jak w przypadku m.in. nałogów (a także niewrodzonych
> chorób takich jak np rak).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |