Variete wrote:


> Wrzucajac haslo centipede mi wychodzi to:
> http://images.google.pl/images?q=centipede&ie=UTF-8&
hl=pl&btnG=Szukaj+z+Google


Dzieki! Mnie jakos nie wyszlo, same gry komputerowe i inne cuda.


>>A chcialam zobaczyc czy to jest to samo paskudztwo co u mnie spod listew
>>przypodlogowych i wykladziny wychodzi i za chiny pozbyc sie nie moge.


No i sie okazuje ze jednak to nie to samo paskudztwo co u mnie.


> U mnie paskudztwo wychodzi noca w lazience. Ale to nie to, o którym mowa w
> tym watku. Moje jest jakby bez nóg i ma bialawy brzuszek. Brrr.... jest
> obrzydliwe i tez nie wiem co z tym zrobic.

No wlasnie, moje w postaci jakiejs larwy wyglada tak jak piszesz, a w
postaci doroslej cos jak maly karaluch, ale nie z takimi dlugimi nogami
i wasami i sa baaardzo powolne, wiec zaden problem z "mechaniczna
eksterminacja" :-) Ale ja bym sie raczej chciala pozbyc ich
definitywnie. Ostre srodki chemiczne nie bardzo wchodza w rachube ze
wzgledu na male dzieci. Zreszta raz zostaly potraktowane, gdy
wyjezdzalismy na miesiac. Po powrocie faktycznie robali nie bylo przez
troche, ale potem wrocily :-/

Nie sa specjalnie uciazliwe, laza w zasadzie tylko i wylacznie przy
scianach, listwach podlogowych i za meblami, na srodki pomieszczen
raczej sie nie wypuszczaja, nie gryza, ale ja i tak wolalabym zeby ich
nie bylo.

Ola