Data: 2007-04-21 21:33:23
Temat: Re: Wstręt do matki.
Od: "Hania" <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kasia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f0dtpa$hc7$1@news.onet.pl...
> Widzisz Haniu, ja już od kilku lat wiem z powodu czego mam do niej żal.
> Nie chcę pisać na grupie bo by serwerów zabrakło. Wiele rzeczy nie zrobiła
> tych, na które coczekiwała z utęsknieniem. Sama była znerwicowana i miała
> 3 dzieci do wychowania. Tata mój zmarł. Nie napiszę, że był idealny ale
> był mi podporą. Po jego śmierci znowu kłotnia z mamą itd.
pewnie Mama jest znerwicowana, ma wewnetrzny zal do siebie o to, ze nie byla
idealna a na Tobie sie odgrywa...wlasnie za to.
Czesto idealizujemy rodzicow i jednoczesnie wymagamy od nich cudów...a
przecież tez są ludźmi.
Pewnie miala ciężko, jej mąż zmarł, było jej niezbyt komfortowo psychicznie,
ciężej finansowo, mając 2 córki raczej miała niewielkie szanse na stworzenie
kolejnego związku. Wiesz, ja tam myślę, że beze mnie rodzice mieliby dużo
lżej. Kochają mnie, szczególnie mama, której życie, gdybym na to pozwoliła,
byłoby moim życiem. Z tego powodu często ja mam kaca moralnego, że poświęcam
jej mało czasu, bo ja żyję swoim życiem, ...a jednocześnie myślę, że do pięt
bym jej nie dorosła w byciu matką. Może Twoją mamę też trawią tego typu
niepokoje: widzi w około kochające, nadopiekuńccze matki, które harują dla
swoich dzieci. ?Nie każdy to potrafi i...nie zawsze jest to dobre.
Konkludując - obie macie żale o niedoskonałość własną i tej drugiej osoby.
Może poczytałybyście wspólnie jakieś książki o relacjach w rodzinie?
Dałybyście sobie prawo do uczuć, także tych negatywnych?
Poza tym, nie nakręcaj się i nie przerażaj tak swoją reakcją - chyba
bardziej boisz się tego, co dzieje się w Twoim umyśle, niż masz do tego
powodów.
h.
|