Data: 2012-06-02 19:15:43
Temat: Re: Wszem i wobec...
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <1688b71d-b71c-4031-81a4-2635dbbcffe7@
5g2000vbf.googlegroups.com>, d...@g...com says...
>
> Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość.
Świadomość jest ostatnim etapem postrzegania rzeczywistości. To
co nie jest zgodne z wzorcem [narzuconym przez świadomość] lub
to co nie jest odpowiednio "ostre" jest odrzucane, co nie
oznacza, że nie istnieje.
> To co może
> ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
Kiedyś poszedłem na grzyby z okularami słabszymi o jakieś 1/1,5
dioprii. Jak myślisz, co znalazłem? Eleganckie małe podgrzybki
[nie było po deszczu, więc nie świeciły jak psu jajca ;>]. Kiedy
idę na grzyby, to wiem, że muszę przestać myśleć o grzybach, bo
wtedy ich więcej znajdzie moja "nieświadomość" - świadomość
rejestruje tylko ostateczny fakt ich znajdowania pt. rozpoznanie
końcowe. To tak jak szukanieczegoś w domu- nim bardziej
koncentrujesz się na świadomym tego obrazie, tym masz mniejsze
szanse na znalezienie tego czegoś.
> Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści
przejawiające się w
> owym ekranie.
Świadomość to SZCZEGÓLNY [w sensie fizycznym - czytaj
wyświetlający WYJĄTKI] obszar mózgu.
> Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w
celu
> zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
> konsekwencje.
Ostatnio przeczytałem sobie artykuł o "dzikich dzieciach"
[wychowanych bez ludzi] i dziwnym trafem u nich świadomość w
ludzkim rozumieniu praktycznie nie istniała, ale za to potrafiły
[dziewczynki z Indii wychowane wśród wilków] wyczuwać mięso na
200 m. Stąd prosty wniosek - świadomośc jest konsekwencją życia
w groźnym, środowisku posługującym się świadomością. Kolejna
emanacja agresjii.
A dalej mnie się nie chce czytać. ;>
PF
|