Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: maxemi <m...@S...o2.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wszystko przez miłość
Date: Tue, 25 May 2004 16:06:25 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 28
Message-ID: <14pubka7m6vow$.fn8k66hwzq0x$.dlg@40tude.net>
References: <1fqk6u8vks0js$.14atk3mne8ii4.dlg@40tude.net> <c8tv0k$s5h$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ex254.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1085493985 17774 83.30.5.254 (25 May 2004 14:06:25 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 May 2004 14:06:25 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.12.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:271428
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 25 May 2004 01:04:37 +0200, cbnet napisał(a):
> Postaraj sie zalatwic wszystkie sprawy zwiazane z ta pania
> tak jak trzeba do konca oraz wyciagnac jakies _wazne_ dla
> Ciebie, konstruktywne wnioski.
Chcąc nie chcą do tego zmierza, tzn. do rozwiązania wszystkich spraw, w tym
prawnych. Po tym okresie nie będzie już powodu by się z nią w jakikolwiek
sposób komunikować.
> Krotko mowiac: prawdopodobnie cos schrzaniles i niejako
> do tej pory jakims cudem nie naprawiles i byc moze dlatego
> ta sprawa jest wciaz niejako aktualna.
> Czyli powinienes bardziej sie postarac. ;)
Ogólnie to oboje schrzaniliśmy sprawę, sama sie przyznawała do wielu błędów
jakie popełniła, jednak suma sumarum to wszystko wydawało mi się do
rozwiązania, na prawde ludzie schodzili się po dużo gorszych rozstaniach,
dużo poważniejszych powodach (np. bicie żony). Chciałem ją nawet zabrać do
psychologa rodzinnego, który mógłby nam pomóc, jednak odmawiała (twierdziła
że to osobista sprawa, nie do gadania z obcymi). Nie wiem już sam, może za
bardzo bierni byliśmy i zamiast to naprawić 'prąd' zniósł nas od siebie
mocno.
Wiem że czas leczy rany i pomaga, ale to już trwa w mojej głowie 2lata i
nic się nie zmienia, troche się zdystansowałem, ale te uczucia są tak
mocne, ja po prostu ją wciąż kocham i to mocno, przynajmniej to uczucie w
sercu do niej nie umiera...
|