Data: 2004-05-25 15:00:23
Temat: Re: Wszystko przez miłość
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "maxemi" <m...@S...o2.pl> napisał w wiadomości
news:14pubka7m6vow$.fn8k66hwzq0x$.dlg@40tude.net...
> Wiem że czas leczy rany i pomaga, ale to już trwa w mojej głowie 2lata i
> nic się nie zmienia, troche się zdystansowałem, ale te uczucia są tak
> mocne, ja po prostu ją wciąż kocham i to mocno, przynajmniej to uczucie w
> sercu do niej nie umiera...
Zrób taki mały eksperyment. Wyobraź sobie że ona umarła. Poprostu nie ma
jej, nie ma fizycznego obiektu. Potrafisz wyobrazić sobie sytuację w której
jesteś pozbawiony nadzieji niejako odgórnie, poprzez jej śmierć i odczytać
co się z Tobą wtedy dzieje ? Tu jest kluczyk do sedna zagadki.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|