Data: 2004-05-25 15:59:10
Temat: Re: Wszystko przez miłość
Od: maxemi <m...@S...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 25 May 2004 17:00:23 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
> Zrób taki mały eksperyment. Wyobraź sobie że ona umarła. Poprostu nie ma
> jej, nie ma fizycznego obiektu. Potrafisz wyobrazić sobie sytuację w której
> jesteś pozbawiony nadzieji niejako odgórnie, poprzez jej śmierć i odczytać
> co się z Tobą wtedy dzieje ? Tu jest kluczyk do sedna zagadki.
Kiedyś tak właśnie sobie myślałem żeby jakoś przetrwać początki. Pomysł
dobry pod warunkiem że zaintresowana nie odzywa się do mnie. Stety/niestety
czasem do mnie mailuje z prośbą o pomoc komputerową (typu jak coś
zainstalować, kiedyś to sam będąc razem), niekiedy zadzwoni i pyta co u
mnie. Możecie sobie wyobrazić co czuje, jakby ktoś martwy nagle z grobu
wstawał i sie odzywał do mnie. I jak to zgryść.
|