Data: 2012-09-06 14:21:02
Temat: Re: Wybaczcie
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Zagros"
>>>
>> Kochanie i dbanie o sukces swojego dorobku genetycznego, to konieczność.
>
>No ale w przypadku Boga to nie o gatunek się rozchodzi,
>ale o ducha.
>
Ale przecież tak nas kocha że się w to co robimy zupełnie nie wtrąca. Więc
robimy to co nam przetrwanie gatunku każe robić. Zresztą gdybyśmy tego nie
robili to wymarlibyśmy i niewielu ludzi byłoby w niebie. Więc muszą być te
interesy ducha zgodne z interesami biologicznymi bo inaczej mamy paradoks -
co nie?
>
>
>> Skąd ja mam o tym wiedzieć, sam nam opowiedz.
>
>Wszyscy ludzie sa równi wobec Boga Ojca,
>a z tego wynika, że jesteśmy wszyscy braćmi,
>dobrzy i źli. I stąd nakaz czynienia dobra i tym,
>którzy nas nienawidzą.
>
Trochę idealizujesz, myślę że dokładnie byłoby kochaj bliźniego swego prawie
tak jak siebie samego. Wtedy znikną nam sprzeczności, tak mi się zdaje.
>>>I czy wiara musi zaprzeczać humanizmowi ?
>> Z definicji zaprzecza. Dla teistów największą wartością jest bóg a dla
>> humanistów człowiek.\
>
>Sam mi podesłałeś linka, a tam jest mowa
>o humanizmie religijnym także,
>prócz humanizmu świeckiego.
>
Wiesz, piwo bezalkoholowe też jest. W tych twoich źródłach jest - Po
występkach ich poznacie, czy byli humanistami czy się tylko humanistami
okrzyczeli.
pzdr
olo
|