Data: 2012-09-06 14:35:36
Temat: Re: Wybaczcie
Od: "Zagros" <z...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "olo"
>>> Kochanie i dbanie o sukces swojego dorobku genetycznego, to konieczność.
>>
>>No ale w przypadku Boga to nie o gatunek się rozchodzi,
>>ale o ducha.
> Ale przecież tak nas kocha że się w to co robimy zupełnie nie wtrąca.
Czy tak zupełnie ? Wydaje nmi się, ze jednak próbuje
do nas trafić, jak to Ojciec.
>Więc robimy to co nam przetrwanie gatunku każe robić.
Chyba tak, niestety, ale prawa natury są bardzo silne
i w zwirzętach ludzkich mocno zakorzenione.
> interesy ducha zgodne z interesami biologicznymi bo inaczej mamy paradoks - co
> nie?
Jak to ? Wydaje mi się, że interesy ducha
są jednak często sprzeczne z interesami natury.
>>> Skąd ja mam o tym wiedzieć, sam nam opowiedz.
>>
>>Wszyscy ludzie sa równi wobec Boga Ojca,
>>a z tego wynika, że jesteśmy wszyscy braćmi,
>>dobrzy i źli. I stąd nakaz czynienia dobra i tym,
>>którzy nas nienawidzą.
>>
> Trochę idealizujesz, myślę że dokładnie byłoby kochaj bliźniego swego prawie
> tak jak siebie samego. Wtedy znikną nam sprzeczności, tak mi się zdaje.
No to trzeba zacząć od pokochania siebie,
by móc innych kochać, skoro już się poznało miłość
własną :)
>>>>I czy wiara musi zaprzeczać humanizmowi ?
>>> Z definicji zaprzecza. Dla teistów największą wartością jest bóg a dla
>>> humanistów człowiek.\
>>
>>Sam mi podesłałeś linka, a tam jest mowa
>>o humanizmie religijnym także,
>>prócz humanizmu świeckiego.
>>
> Wiesz, piwo bezalkoholowe też jest. W tych twoich źródłach jest - Po
> występkach ich poznacie,
Zgoda, to sensowne i bardzo uniwersalne.
Łatwy sposób odróznienia drapieżników od owiec,
czyli roślinożerców.
>czy byli humanistami czy się tylko humanistami okrzyczeli.
Kto się okrzyczał ?
>
> pzdr
> olo
zdar
zagros
|