NeoN ...
> w jaki sposob oddac maja glos osoby ciezko poszkodowane z bardzo
> duzym niedowladem: typ Piotra Zaczeniuka i im podobnych. sam dojazd
> to ktos podwiezie, a samo skreslanie.
> Czy mozna glosowac przy pomocy 2-giej osoby?
> Jak to w praktyce wyglada?
> W.

Ja tez sie nie znam, ale zrobilem szybkie wyszukiwanie w Sieci.
Zob. np. adres http://kserp.sejm.gov.pl/prawo/prezydent/ustawa.htm

USTAWA z dnia 27 wrzesnia 1990 r.
O WYBORZE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Rozdz. 7. GLOSOWANIE
Art. 54.
Osoby niepelnosprawne moga korzystac przy glosowaniu z pomocy
innych osob nie bedacych czlonkami obwodowej komisji wyborczej
i mezami zaufania kandydatow.

Podobnie w wyborach do Sejmu, ordynacja dostepna np.
http://www.sejm.gov.pl/prawo/ordsejm/kon4.htm
Rozdz. 4, art 40.


W praktyce moze byc roznie, ale jesli juz sie dostaniesz do lokalu
wyborczego, to nikt Ci nie moze zabronic oddania glosu. A jesli
bedzie probowal, to zawsze mozesz sie powolac na przepis ordynacji.
Jesli nawet ma zmieniony numer, to zasada obowiazuje.

Nie wiem (tzn. nie doczytalem) jak sprawa wyglada z obywatelami
majacymi prawo glosu a niezdolnymi do stawienia sie w swojej komisji.
Np. w jednostkach wojskowych, szpitalach, statkach przebywajacych
poza polskimi portami itd, powoluje sie lokalne komisje, przypisane
chyba do ktoregos obwodu warszawskiego. Ale jesli jestes w swoim domu,
na terenie Polski, i nie mozesz dojsc, dojechac, zostac dowiezionym
do wlasciwej komisji - to nie wiem.

Maciek

PS.
Nie tylko osoby niezdolne do samodzielnego poruszania sie
potrzebuja pomocy; takze np. niewidomi. Tak mi sie zdaje... :-)