Witam !

pisze Maciek gdym o pewnych klodach wspomnial :

> > Dobrze Ci sie zdaje. Choc nie wszyscy :) . Gdy usunieto z ich
> > drogi klody, gdy nie ma niemocy to sa to normalni ludzie, sa
> > niezaleznymi ludzmi i nie ma potrzeby sie o nich martwic .
>
> Noo, to oczywiste. Z jednym wyjatkiem: nie kazda klode mozna usunac.

Kazda mozna ! :)

> Jesli nie mozesz pojsc to ktos moze Cie zawiezc, albo komisja
> przyjdzie do Ciebie. Wystarczy troche zrozumienia i zyczliwosci
> ze strony innych (w tym przypadku - gwarantowanej przez prawo).
> Jesli jednak nie wladasz dlugopisem, lub nie widzisz kartki,
> to samo usuwanie klod nie wystarczy, prawda?

Alez ta "kloda" to tylko przenosnia ;-) Dla mnie sa nia schody,
nierownosci, dla niewidomego to ze samo choc latwiej sobie z tym radzi
dzieki lasce, czy majac u boku psa przewodnika .

Formalnie, gdyby byla PELNA BAZA ON to przeciez kazda komisja moglaby
miec przygotowane karty do glosowania napisane brajlem a np naklucie
odpowiedniego pola oznaczalo by glos na TAK.

Kazda klode mozna usunac ! ;-)

> Pomoc cudzej dloni
> i oczu nie jest wtedy tylko "wystarczajaca"; staje sie _konieczna_.

Konieczna jest tylko wtedy gdy traktuje sie nas przedmiotowo.
W koncu coz za problem pomyslec zawczasu o swoich niepelnosprawnych.
Faktycznie, skoro NIKOGO nie obchodzimy, skoro traktuje sie jak piate
kolo u wozu - to faktycznie, "klody mamy wszedzie pod nogami" i ...
olewamy wszelkie wybory zamykajac sie w "domu" zwanym apatia,
tumiwisizmem . Ciekawe ze potrafimy, z wielka moca i zacieciem atakowac
UNYCH za ten "przyjazny" dla nas swiatek - pokazujac jacy to jestesmy
mocni w ... gebie.
Zdazyles juz Macku zauwazyc jak my (swoista) ELITA sposrod ON'ych
jestesmy aktywni, jak wspolnie, sami sobie ... torpedujemy akcje czy to
samopomocowe, czy to majace nas jednoczyc . Jesli do tego dolozyc zerowy
nas udzial w wyborach to mamy to co mamy , o to -> :(

Oczywiscie ze wybory prezydenckie sa niejako sondazem przed wazniejszymi
wyborami. Prezydent, tak miedzy Bogiem a prawda niewiele moze i to cale
bla bla bla funta klakow nie jest warte, niewazne czy to Kwach, Krzak,
Olech, Lech, AL, Ł ...
Nie rozwijam watku bo oczywisty. Niemniej jakze by bylo pieknie gdybysmy
jako znaczace lobby mogli pojsc blokiem i wesprzec tylko tych , w
wyborach do Sejmu, ktorzy, "przeczesani" przez nas, wykazaliby na
mityngach wyborczych, ze wiedza (i rozumieja) np co to jest NIEMOC i
Niezalezne Zycie Czlowieka. Majac taka, swoja reprezentacje napewno
moglibysmy o nasze sprawy madrze i konkretnie sie upomniec. A tak, jesli
olewac bedziemy wszystko i wszystkich to w tym dole kloacznym, do
ktorego odlewaja sie wszelcy wielcy, o ktorym kiedys tam pisal(a)
NASZ(A) Karii, bedziemy tonac lub jak gacki nad nim wisiec :(

Ech Kari, ech ci co w ogole Go nie rozumieli ...


> > (...) dlatego tez Neon (...) tyle serca wklada w zaakcentowanie
> > tej sytuacji, napewno nie po to by pokazac ze tylko nieruchawce
> > wymagaja pomocy.
>
> Alez ja nic takiego nie napisalem! :-)

Wiem :) Zdaje sie ze jestesmy na grupie dyskusyjnej ;-)
Pogadac nie wolno ? :)


> ...w kazdym razie nie chcialem, zeby cos takiego wyszlo.

Qrka, ta internetowa hermetycznosc tekstu (niestety), brak w nim
gestukulacji, mimiki twarzy, niejednokrotnie moze powodowac takie
niespodziewane efekty. Ten Twoj drobny " :-) " (powyzej) rozwial
wszelkie obawy ze : "znowu ?" (bedzie zadyma) i ... dopowiedzial iz
warto pogadac ;-)

Podobno za usmiech mozna kupic wszystko . Mysle ze nawet za taki :

:-)


;-)

> Rozwijanie tematow pobocznych nie oznacza (chyba?), ze neguje watek
> glowny ("czy i jak mozna korzystac z pomocy przy wyborach").

Pewnie ze nie - to nawet wskazane !

> A na pewno nie przyszedlem po to, zeby podwazac czyjakolwiek tutaj
> dzialalnosc, lub pomniejszac wage cudzych problemow.

Wiem, wiem w koncu Lodzi mieszkaja same fajne chopy
a jak juz w okolicach Widzewa to nawet same bardzo fajne chopy :)

W ogole fajnie ze jestes i wspomagasz nas coolowymi
(to slowo wymyslilem specjalnie dla Ciebie ;-) )adresami


> Maciek

pozdrawiam po lodzku
A.A.