Data: 2000-01-20 19:45:34
Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: -=Mr.FX=- <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Ale moze miec glupiego (no po prostu szczyla) braciszka badz kolesiow
>ktorzy sie chcieli dla jaj pobawic w hakerow a potrzebny byl im jakis
>jelen (wlasciwie to dwa MrFX i admin ). Sam jestem ciekaw logow, ciekaw
>skad szedl wlom. Ja stawiam jednak na Wladyslawowo choc to nie musi
>oznaczac ze moglo to isc z domu MrFX. Moze ze szkolki moze z czyjegos
>domu.
Z tego co wiem, to włamu dokonano akurat z drugiego końca Polski. Z
miasta, z którym nie łączą mnie żadne związki. Sprawa jest w toku i
miejmy nadzieję, że sprawca poniesie zasłużoną karę.
Co do Twoich przypuszczeń Andrzeju, to są niepoważne. Nie jestem
osobą, posiadającą "kolesiów", nie mam też brata, a jakbym nawet miał,
to nie umożliwiłbym mu pracy na tej maszynie - już pisałem, że włamu
na 100% nie dokonano z mojego komputera. Osobiście nie wysnuwałbym
tego typu teorii o człowieku, którego dobrze nie znam.
Co do prób "podsłuchiwania" mojej korespondencji to także wydaje mi
się to mało prawdopodobne... - wolę nie wypowiadać się w tych sprawach
publicznie, aczkolwiek coś takiego jak szpiegostwo przemysłowe jest
rzeczą, której nie można wykluczać. (Osobiście jednak w to tak
naprawdę niewierze (nie chcę?) i wydaje mi się, że było to dzieło
jakiegoś gówniarza)
Niezdajesz sobie nawet sprawy jakie poważne konsekwencje ma dla mnie
to włamanie. Nie chodzi bynajmniej o to czy strace konto czy nie, za
pomocą tej skrzynki prowadziłem m.in. firmową korespondencje z wieloma
poważnymi osobami z wielu poważnych firm i instytucji. Jeżeli ktoś
mógł podglądać moją pocztę - to bardzo niedobrze. Jestem również
zmuszony do wymiany haseł na wszystkich innych kontach i serwerach do
których mam dostęp - nie wykluczam prawdopodobieństwa, że ktoś zdobył
i rozszyfrował moje hasła - stanowczo jednak protestuje przeciw
oskarżeniom, że mu w tym pomogłem. Podjąłem też pewne kroki w celu
sprawdzenia zabezpieczeń własnego komputera - nie jestem w tym jednak
specjalistą, może więc ktoś mi pomoże???
Pisałeś Andrzeju o NAUCE, z tego co się stało. Nie wiem kto jakie z
tego nauki pobrał, bo ja nauczyłem się przede wszystkim tego, że osoby
które traktujesz jako przyjaciół mogą być nimi tylko z pozoru.
Kończąc, chciałbym zgodzić się z Maciejem Karasiem i Arkiem
Skrzypińskim, że musiałbym chyba oszaleć, aby zrobić coś tak głupiego.
Dziękuje również Orr'owi za poparcie oraz obiektywne spojrzenie na to,
co się stało.
Dodam jeszcze, że w przeciwieństwie do Ciebie Andrzeju, z adminem
Clanu - Łukaszem udało mi się w cywilizowany sposób porozmawiać,
wierzę że sprawa zakończy się CAŁKOWITYM WYJAŚNIENIEM WSZYSTKICH
OKOLICZNOŚCI tego zajścia.
ps. Czekam na odpowiedź na listy jakie wysłałem do Ciebie na priva.
Pozdrawiam,
--
Mr.FX [myryfykysy]
|