Data: 2000-01-21 23:41:25
Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: -=Mr.FX=- <m...@m...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[...]
>Wniosek : Grzegorz bez odpowiedniego przygotowania powiesil sie na laczu
>stalym.
Nieprawda, korzystam od 1.5 roku z callback'u MTL. Nie mam dostępu
poprzez łącze stałe. Poza tym, co rozumiesz pod pojęciem "odpowiednie
przygotowanie", bo nie rozumiem - wydaje mi się to pojęciem bardzo
względnym.
>Zawierzyl ze sytem Windows NT jest na tyle bezpieczny ze nikt
>nie powinien mu sie do niego dostac. Jak juz pisalem byly ostatnio
>doniesienia o dziurach w tym systemie i mozliwosci penetrowania zasobow
>atakowanego komputera.
To jak Andrzeju, Składać wniosek do prokuratury przeciwko
Microsoftowi?
>Jesli tak, to winny czy niewinny ? Nie nie feruje wyrokow . To teoria i
>temat do dyskusji. Czy zaniedbanie lub niewiedza uzytkownika darmowego
>konta moze zwalniac go od odpowiedzialnosci za szkody poczynione (tu
>dzieki Bogu obeszlo sie bez ale zalozmy ze byly nnno, np w wys. 100 tys
>zl, ze utracilismy SaSo i darmowe konta).
Dzięki Bogu Andrzeju, ale także dzięki Łukaszowi - adminowi Clanu.
IMHO zaniedbaniem byłoby, gdybym szastał hasłami, używał tych samych
haseł do różnych kont itd. - tak się składa, że totalną lammą nie
jestem i nie miało to miejsca. Tak czy inaczej postaram się zwrócić
jeszcze większą uwagę na zabezpieczenie swojego komputera.
>Czy sad przed ktorym by stanal Grzegorz, oskarzony o wyrzadzenie szkody
>na rzecz firmy CLAN i np mnie , czy ten moglby na czyms takim oprzec
>wyrok skazujacy Grzegorza na kare .... jakas tam ?
>
>Uwazam ze tak.
hmm... straszne :-(
>Wydaje mi sie ze wystarczajace bylo to co nam publicznie
>napisal (mamy to powyzej) . Byle adwokat ktory skorzystalby z pomocy
>hakera i wykonal na komuterze z Windows NT wlomu kontrolowanego,
>udowodnilby wine oskarzonego.
Jaką winę? Proponuje sądzić również Microsoft! BTW - a myślałem, że
nie ma zabezpieczeń doskonałych i zawsze ktoś kiedyś znajdzie jakąś
dziurę...
> Oczywiscie takiego procesu nie bedzie (i
>dzieki Bogu) ale mysle ze jesli sam Grzegorz wyciagnie z tego stosowne
>wnioski gdy uzna ze tak moglo byc i gdy poszukiwania prawdziwych
>winowajcow spelzna na niczym (jestem pewien ze
>tak bedzie bo nie byly to zwykle szczyle poza tym mogli to robic wlasnie
>metoda odwrotna
[...]
Miejmy nadzieję że, jednak da się wykryć sprawcę - sam chętnie bym mu
porządnie "dokopał", a co do wniosków to właśnie proponuję wszystkim
włamanie się do mojego komputera (tylko, proszę nic nie niszczyć ani
nie szukać pliku z hasłami ;-) Proszę o wcześniejszy kontakt na
w...@t...jest.to
>Uwazam ze jest winny. W zwiazku z zaniedbaniem, pewnie i niewiedza.
>Uwazam ze jest winien przyczyny nieumyslnego ataku na serwer firmy CLAN
>w zwiazku z brakiem wlasciwej troski o hasla umieszczcone na jego
>komputerze ktory podlaczyl do lacza stalego co moglo powodowac takie a
>nie inne skutki.
W pierszym poście oskarżałeś mnie o to, że to ja byłem włamywaczem :-(
Poza tym jak pisałem wyżej, korzystam z dial-up'u.
>> [*] W miejscach w których postawiłem gwiazdkę zakładam, że MrFX przesyła
>> hasło jawnie, czyli loguje sie na clan telnetem (a nie ssh), używa
>> zwykłego pop3 itd.
>
>Z tego co pisze tak wynika ale mysle ze podsluch wyeliminowalismy z
>rozwazan wiec jest to nieistotne.
Pocztę odbierałem poprzez pop3, z shella korzystałem za pomocą ssh,
korzystałem także z ftp.
--
Mr.FX [myryfykysy]
|