Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: krys <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Wyjazd na wakacje, gdy kobieta pozostaje w mieście. Prosze o opinie.
Date: Mon, 22 Aug 2005 13:50:30 +0200
Organization: A poorly-installed InterNetNews site
Lines: 41
Message-ID: <decem0$58b$1@localhost.localdomain>
References: <decdsh$o59$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: k...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: gprs5.idea.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1124712372 1055 217.116.100.251 (22 Aug 2005 12:06:12 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 22 Aug 2005 12:06:12 +0000 (UTC)
X-User: news_krys
User-Agent: KNode/0.7.7
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:79014
Ukryj nagłówki
Aneta wrote:
> Jestem w siódmym miesiącu ciąży. Termin na październik. Ojciec mojego
> dziecka, z którym pozostaję w zwiazku chce pojechac na poczatku września z
> siostrą i jej rodziną na łódkę do Chorwacji. Mnie bardzo teraz potrzeba
> troski, zrozumienia i wsparcia, tłumaczyłam mu to ostatnio.
I co, nie zrozumiał? To cienko go widzę.
> Jednak jego
> rodzice są zdania, ze powinien pojechać, odpocząć, nawet gdy ja za 2 mce
> rodzę.
Chyba masz do czynienia z sytuacja, kiedy bedziesz piątym kołem u wozu. Co
to ma znaczyć, że rodzice są zdania? On ma własne zdanie, czy tylko
rodziców zdanie jest wiążące? Ty powinnaś odpocząć...
Z drugiej strony, jeśli bylabys w stanie przetrwać bez tego wsparcia tydzień
czy dwa, nic by sie w sumie nie stało, ale rozumiem, że nie jestes w
stanie.
Jednak mam wrażenie, ze 'czara goryczy' przepełni się
> wraz z jego wyjazdem, gdy taką podejmie decyzję.
On wie o tym?
Inna sprawa, ze
> nikt mnie nawet nie zapraszał.
A to dosyc ... alarmujace.
> Czy to naturalne, ze on chce jechac na
> wakacje?
Pewnie, że naturalne, kto by nie chciał. Moze niekoniecznie w takich
okolicznościach, bo prawdziwy samiec alfa dba przede wszystkim o własne
stado, a na drugim miejscu o stado do którego nalezal jako dziecko. Ale
dla niego chyba za wcześnie na wlasne stado.
Pozdrawiam
Justyna
|