Dnia Tue, 16 Dec 2008 22:02:47 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> A tak w ogóle się dziwię - moja starsza córka jest tylko 8 lat młodsza od
>> Ciebie, a miała dużo Żeromskiego w liceum... Ty nie?
>
> Czy ja pisałam, że nie? Zdawało mi się, że to lektura z podstawówki, bo
> to już taki szmat czasu temu było...

W podstawówce to były chyba ze dwa fragmenty z "Syzyfowych prac" tylko, w
wypisach podane. Analizowało się te konkretne treści na lekcji. Chyba
fragment pokazujący lekcję w gimnazjum i drugiego nie pamiętam, chyba jakiś
fragment o Radku, albo odwożenie głownego bohatera, Marcina Borowicza, z
domu do gimnazjum w Klerykowie (nomen omen Kielcach; stoi ono do dziś, bo
to było gimnazjum, do którego uczęszczal sam Żeromski; wiesz, że miał pały
z literatury i matematyki, chyba tez z religii? - świadectwo jest
wystawione w gablocie).

> "Przedwiośnie" pamiętam, że było w liceum, ale "Ludzie bezdomni" jacyś
> odlegli mi się wydają.
> A Żeromskiego czytywałam sama, nie tylko lektury, bo mi się za młodu
> podobał po prostu.
>
> Ewa

O matko, tylko mi nie mów, że Ci się "Syzyfowe prace" podobały w
podstawówce czy nawet liceum :-D