Data: 2003-01-19 10:08:36
Temat: Re: Wyksztalcenie a powodzenie u kobiet
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Greg <o...@f...sos.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b0coas$2at$...@n...tpi.pl...
> "Mariko" w news:b0c23n$nqh$1@news.zetosa.com.pl napisał(a):
> >
> > Wyksztalcenie moze naprawde duzo dac.
>
> A wiesz, ze coraz wiecej mlodych ludzi po studiach zastanawia sie czy moze
> lepiej nie ukryc tego faktu starajac sie o prace? Brzmi absurdalnie?
[cut - wszystko w glowie]
Wszystko pieknie, prawda. Po tym, ze bardziej sie ceni niewyksztalconego,
niz z papierkiem widac po naszym kregu politycznym i sytuacji w co
poniektorych branzach. Ale niektore zawody po prostu wyksztalcenia wymagaja
i im wyzsze, tym lepiej (lekarze).
Akurat w tym przypadku chodzilo mi o fakt wiekszej zdolnosci komunikowania
sie miedzy dwojgiem ludzi. Wlasciwie musze dodac, ze wyksztalcenie+wiedza
ogolna. Brak wspolnych zainteresowan powoduje, ze zwiazek nie ma szans (dla
mnie to baaaardzo wazny element). Roznica (zbyt duza) w wyksztalceniu moze
pozniej (po pierwszych uniesieniach, w sytuacji realiow zyciowych)
spowodowac, ze jedna osoba bedzie sie czula gorsza od drugiej. Jezeli ludzie
sa na tym samym pulapie i nie daza do dominacji, to swietnie sie dogaduja.
Jezeli jednak ta roznica jest zbyt duza, to jedna strona musi cierpiec z
powodu niemoznosci rozmawiania o pewnych rzeczach. Czyz nie tak? Widze to
chocby teraz po sobie w rozniastych sytuacjach. Zbytnie odrzuty od normy
powoduja komplikacje.
>
> pozdrawiam
> --
> Greg
> Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
> Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
>
Pozdrawiam,
Mariko
|