Witam!

> Objerzyj szafy innych producentów, Komandor to stosunkowo tania
> masówka co się przekłada na trwałość i jakość ich rozwiązań.

Oglądałem :) Przyznam, że Komandora akurat wybrałem ze względu na bardzo
dobre opinie znajomych, których uważam za bardziej "technicznych" od siebie.
Tak krytyczny nie był żaden, nawet jeśli mieli jakieś uwagi.

> Są różne rozwiązania - zależy od producenta np. mogą być lustra
> plastikowe - łatwiej je porysować ale pokaleczyć sie trudno.
> Są również lustra/szyby bezpieczne tzn. podklejone mocną folią aby na
> wypadek udrzenia się nie rozleciały w kaleczące odłamki, nie wiem czy
> Komandor je stosuje bo są znacznie droższe niż zwykłe.

Dziś przed pracą wpadłem na ich stoisko, tym razem sam, bez żony, więc
mogłem dać upust napastliwej naturze - mają podklejane. Dopytałem też o pare
innych detali, już mniej więcej wszystko wiem.

> Miałem kilka szaf (będzie 5 czy 7) mogę powiedzieć że pierwsze
> Komandory (początek lat 90) były beznadziejne ze względu właśnie na
> rozsypujące się wózki, co 3-4 lata trzeba było je wymieniać.
> Późniejszych szaf tak długo nie używałem :-)

Hm, 3-4 to niezbyt długo, ale teraz te wózki wygladaja na dość proste, chyba
powinny być też mniej awaryjne?

> Aktualnie drzwi suwane zrobil mi stolarz na materiałach z Castoramy,
> wyszło mniej niż połowę tego co chciał Senator a mam wrażenie (po roku
> używania) że nie jest to gorsze pod żadnym względem.

Rozważam od początku zakup "firmowej" szafy, zależy mi na tym, żeby wszystko
było już dopasowane i w razie problemów, żebym nie musiał nigdzie jeździć i
załatwiać.

H.