Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1kxpopce03wdg$.1kl8egmpeqdeg$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 7 Mar 2010 14:37:36 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> Ale pomyśl. Ktoś staje się wyznawcą religii, która zobowiązuje go do
>> niszczenia życia w zarodku. On też może powołać się na swoje podstawowe
>> wartości.
>
> Żadna religia nie narzuca takich obowiązków, ponieważ działałaby wbrew
> swoim wyznawcom i wbrew sobie, nie miałaby szans się rozprzestrzenić z
> braku wyznawców. Więc sorry, ale Twój argument jest absurdalny.
> --
>
> Ikselka.

Wiesz?
jestem w stanie sobie wyobrazić...
pofantazjujmy trochę....

Ostatnia moda na "wampiryzm" + jakieś ostre stany depresyjne kogoś o
skłonnościach przywódczych.... i bach... mamy.
Wierne gronko wyznawców zawsze sie znajdzie (jeśli np. przywódca jest
przystojny).

MK