Data: 2010-05-26 18:57:46
Temat: Re: Wyrok losu?
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Zatem żadna kobieta "drugiej" pomóc tu nie może, bo każda taka pomoc
> wymagałaby od "drugiej" przyznania, że coś zaniedbała (a tak niewatpliwie
> jest, jesli nawet to coś nie stało się głowną przyczyną zdrady męża), a
> może po prostu siebie?
Masz w 100% rację.
> Nie ma tak, aby facet "tak sobie" leciał do innej.
Nie masz racji.
>
> Jedyna zatem rada dla "biednej kózki", ukrywającej wszystko prócz
> "wstrętnych kochanek paskudnego męża": być lepszą od pięciu kochanek.
> Serio.
Masz rację w 50%.
E.
|