Data: 2006-10-23 15:32:30
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ehi5bd$lhg$3@inews.gazeta.pl...
>
>> Zaraz zaraz, skoro mąż był TYM facetem i to miało być ICH dziecko, a
>> sperma innego nie była ważna, to dlaczego użyła jej wbrew woli męża?
>
> skoro sperma nie byla wazna to czemu maz sie nie zgodzil na in vitro
> z cudza?
nie odpowiada się pytaniem na pytanie. Nie zgodził się, bo pewnie woli
wspierać własne geny. Pare osób juz Ci to tłumaczyło.
>
>> Chyba się zapędziłaś.
>
> tzn?
Przeczysz sama sobie.
>
>>
>>>> ludzie niewiele różnili się od małp i byli tylko samcami lub
>>>> samicami, których
>>>> głównym celem było rozmnażanie się.
>>>
>>> nie rozmnazanie sie, a dziecko. widac nie doroles jak i on.
>>
>> A Ci, którzy nie mogą miec dzieci, też nie dorośli wg. Twojej logiki?
>
> wg Twojej interpertacji zapewne- wiec prosze zachowaj ja dla siebie
> a nie transportuj na mnie.
A niby dlaczego?
> oni nie mogli miec dzieci- jako para- bo on byl bezplodny. zdecydowali
> sie na dziecko, i on nie dorosl do tego.
Skoro nie dorósł, to po co się z takim niedorośnietym zdecydowała?
> sperma innego byla zbyt duzym
> orzechem do zgryzienia dla meskiego ego, zeby zona byla w ciazy i
> urodzila ich dziecko.
To nie byłoby ich dziecko i i to właśnie poszło. A IMHO nie o spermę,
tylko o zdradę. Ona doskonale znała jego stanowisko na temat
zapłodnienia obcym nasieniem. Mimo to zrobiła, co zrobiła.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|