Data: 2006-10-23 16:22:11
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:ehioj2$2ib$1@news2.ipartners.pl...
> W dyskutowanej sprawie trudno mi wyrazić swoje zdanie - bo rozumiem obie
> strony.
Na niby też, chociaż zachowanie faceta mnie niepokoi z jednego punktu,
kobiety z innego. Dla mnie nie byłoby różnicy, czyja sperma zapładnia mi
małżonkę (no, może miałbym niejaką ochotę wiedzieć, że do banku seryjni
mordercy jej jednak nie oddają), i czy to się robi in vitro czy in vivo, z
drugiej strony nie chciałbym ,aby obarczano mnie rachunkami za coś, czego
nie chcę. I postepowanie Onego jest dla mnie zrozumiałe, gdy już poszło
wszystko o rachunki i do sądu, nie rozumiem go w trakcie tych wyborów, z
czyjej spermy dziecko chce mieć, ale wiem, że ludzie mają różnie naptane do
mózgów i jakoś to leci. Z drugiej strony jak najbardziej jestem za wyborem
kobiety, ale nie za tym, co robi z wysyłaniem rachunków, chociaż rozumiem
jej zachowanie od początku do końca...
Pzdr
Paweł
|