Data: 2006-10-23 15:34:05
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:ehimtq$5ck$1@inews.gazeta.pl...
>>> Zaraz zaraz, skoro mąż był TYM facetem i to miało być ICH dziecko, a
>>> sperma innego nie była ważna, to dlaczego użyła jej wbrew woli męża?
>>
>> skoro sperma nie byla wazna to czemu maz sie nie zgodzil na in vitro
>> z cudza?
>
> nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
lol
>Nie zgodził się, bo pewnie woli
> wspierać własne geny. Pare osób juz Ci to tłumaczyło.
ilosc sie nie liczy. jakosc.
jesli woli wpsierac wplasne geny nie chce sie wtedy adoptowac dziecka.
>>
>>> Chyba się zapędziłaś.
>>
>> tzn?
>
> Przeczysz sama sobie.
tak Ci sie wydaje. nie raz pierwszy.
>
>>
>>>
>>>>> ludzie niewiele różnili się od małp i byli tylko samcami lub
>>>>> samicami, których
>>>>> głównym celem było rozmnażanie się.
>>>>
>>>> nie rozmnazanie sie, a dziecko. widac nie doroles jak i on.
>>>
>>> A Ci, którzy nie mogą miec dzieci, też nie dorośli wg. Twojej logiki?
>>
>> wg Twojej interpertacji zapewne- wiec prosze zachowaj ja dla siebie
>> a nie transportuj na mnie.
>
> A niby dlaczego?
bo jest to infantylne.
>
>> oni nie mogli miec dzieci- jako para- bo on byl bezplodny. zdecydowali
>> sie na dziecko, i on nie dorosl do tego.
>
> Skoro nie dorósł, to po co się z takim niedorośnietym zdecydowała?
to, ze jest niedojrzaly dowiedziala sie pozniej.
>
>> sperma innego byla zbyt duzym
>> orzechem do zgryzienia dla meskiego ego, zeby zona byla w ciazy i
>> urodzila ich dziecko.
>
> To nie byłoby ich dziecko i i to właśnie poszło.
bylo by ich dziecko. tak jak adoptowane.
>A IMHO nie o spermę,
> tylko o zdradę. Ona doskonale znała jego stanowisko na temat
> zapłodnienia obcym nasieniem. Mimo to zrobiła, co zrobiła.
bo on zdradzil ja, nei godzac sie na sperme innego.
iwon(K)a
|