Data: 2002-12-11 07:55:57
Temat: Re: Wysokosc alimentow?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No właśnie. Co to niby znaczy - potrzeby dzieci.
> Dziecko się da utrzymać za sto złotych miesięcznie, (wystarczy
> na chleb i mleko, ciuchy po starszym bracie, bez zabawek itp...)
Ja w kwestii pieniedzy :
Chyba sobie zartujesz. A podręczniki (ok 300 zł same książki) ?
A tornister, zeszyty itd ...
Za kazdym razem początek roku szkolnego to dla mnie wydatek ok 600-800
zł, bo mam takiego pecha ze obydwaj idą całkiem nowym programem i
muszą mieć wszystkie książki nowe.
ok 50 zł miesięcznie obiady w szkole
ok 50 zł najtańsze buty (zdzierają po 3-4 pary rocznie każdy).
ok. 20 zł spodnie w szmateksie (5-6 par na rok)
Ok 200-300 zł na dziecko to jest absolutne minimum, no chyba ze komuś
obiady w szkole i wszystko do szkoły funduje Ośrodek Pomocy
Społecznej.
Oczywiscie nie wspomnę już o tym że same opłaty w szkole (to za kino,
to za wigilię, to za wycieczkę, za ubezpieczenie, za komitet) jakby
tak podsumować wyszłyby po 50 zł miesiecznie na młodszego a 100 zł na
starszego.
Pozdrowienia.
Basia
|