Data: 2011-09-16 11:34:37
Temat: Re: Wywiad z Pakosińską.
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dnia Thu, 15 Sep 2011 16:59:36 +0000 (UTC), kszeslaf hoopqa napisał(a):
>
>> Sat, 10 Sep 2011 02:24:43 +0200, tako rzecze Ikselka:
>>
>>> Polecam. Duzo mądrego. I chyba szczerze.
>>> http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,1
0214249,Cztery_rozwo
>>> dy_z_wesola_panna.html?as=1&startsz=x
>>> "(...)Idę do sklepu, pani przy kasie jest smutna. Rozpoznaje mnie i
>>> oczekuje uśmiechu. Też jestem smutna, ale błyskawicznie się przełączam
>>> na tryb 'poprawiaczka humoru'. Ludzie na ulicy podstawiali mi pod nos
>>> telefony komórkowe, żebym się zaśmiała. Bo chcą mieć taki dzwonek albo
>>> budzik. 'Nastawię sobie rano, to mi dobrze ustawi cały dzień'.
>>>
>>> Męczące.
>>>
>>> Mogę cię uspokoić - ja to robię z egoizmu, naprawdę. Spełniając
>>> oczekiwania innych, buduję samą siebie. Kasia - skała, której nie można
>>> skruszyć. Wieczna optymistka. Jesteśmy tacy, jakimi widzą nas inni. I
>>> nawet jak trochę udajesz, to potem wchodzi ci to w krew. Bez tego bym
>>> się rozleciała. Czasem zamykam oczy i widzę siebie w wieku 90 lat. To
>>> jest bardzo wyrazista scena: mam siwy, upięty kok, siedzę w wielkim
>>> fotelu i jestem głową rodu. Przychodzą do mnie po radę wnuki, prawnuki,
>>> wszyscy się czują przy mnie bezpiecznie i dobrze.(...)"
>>
>> Fajna kobieta.
>
> Zupełnie jak ja. Tzn czytając ją - jakbym czytała o sobie.
> "Mogę cię uspokoić - ja to robię z egoizmu, naprawdę. Spełniając
> oczekiwania innych, buduję samą siebie. Kasia - skała, której nie można
> skruszyć. Wieczna optymistka. Jesteśmy tacy, jakimi widzą nas inni. I
> nawet jak trochę udajesz, to potem wchodzi ci to w krew. Bez tego bym
> się rozleciała. Czasem zamykam oczy i widzę siebie w wieku 90 lat. To
> jest bardzo wyrazista scena: mam siwy, upięty kok, siedzę w wielkim
> fotelu i jestem głową rodu. Przychodzą do mnie po radę wnuki, prawnuki,
> wszyscy się czują przy mnie bezpiecznie i dobrze."
>
> Tyle, że ja na pewno do 90-tki nie dożyję. Ale jednak trochę z siebie
> jesczze dam innym, zdążę mam nadzieję sporo tego dać :-)
A wiesz... też, czytając ten wywiad, pomyślałam o Tobie.
Qra
|