Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9a9tsq$ab3$1@news.tpi.pl...
> > Wrecz przeciwnie Joasiu. Najbardziej obiektywnie mozna
> > ocenic sytuacje spoleczna nie tkwiac w niej. Z dystansu.
>
> Jasne, a jesli np ktos nigdy nie byl np zonaty ani nie mial dzieci
> to ma jeszcze niepodwazalne 'dodatkowe atuty' aby obiektywnie
> ocenic takie sytuacje spoleczne jak rozwod, wychowanie dzieci itd.

To, że ktoś jest ekspertem od oceny psychiki zabójców nie znaczy, że jego
wiedza oparta jest na osobistych doświadczeniach. Nie musi więc sam być
zabójcą abyocenić motywy kierujące zbrodniarzem.

> Albo wezmy np ocene sytuacji spolecznej kobiety w ciazy przez
> faceta: czysty 'obiektywizm'. :)))
Prawda Dorrit? ;))))))

Jak najbardziej. Przez cały okres ciąży opiekował się mną facet - ginekolog
z zawodu. I wyobraź sobie, on stan mojej ciąży oceniał bardzo obiektywnie.
Pracodawca, też mężczyzna wiedział, że moja perspektywiczna sytuacja
społeczna to urlop macierzyński. Choć nigdy w ciąży nie był.
Dorrit
>
>
> Pozdrawiam,
> Czarek
>
>