Data: 2009-03-08 23:40:24
Temat: Re: Wywiad z prof. Religą - o paleniu, chorobie i śmierci...
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Łukasz wrote:
> Przyjemnie się czyta ten artykuł.
>
> Jednak nie mogę się zgodzić z jego stwierdzeniem, że śmierć jest wiecznym
> snem... to byłoby zbyt proste i cudowne.
> Taki sam dalszy los dla Hitlera i Religi?
zawsze możesz sobie wymyślić jakiegoś duszka czy innego Jezuska.
A swoją drogą, ciężko oceniać czy Religa był "dobry". Z jednej strony,
wykonywał typowy zawód - coś jak np kierowca autobusu. Jesteś kierowcy
wdzięczny, że Cię nie zabił? Fakt, że zawód trudniejszy, ale też lepiej
płatny. Jakby to robił za darmo z narażaniem życia, pewnie można by go za
to jakoś poważać. Jego jedyna zasługa faktycznie na plus to innowacje, a
tych wcale tak dużo nie było.
Z drugiej strony, jego komusze nastawienie po dorwaniu się do koryta, które
zaowocowało brakiem jakichkolwiek reform w opiece zdrowotnej, kosztowało
życie dziesiątki tysięcy osób. Obciążają jego rachunek - i tego nie można
zapomnieć.
Dla mnie Religa na zawsze pozostanie "towarzyszem", jednym z bandy która
doprowadziła ten kraj do ruiny. Może źle o zmarłym nie powinno się mówić,
ale jakoś nie jestem w stanie wybaczyć mu tych wszystkich ludzi którzy
zmarli w cierpieniach, bo "nie doczekali zabiegu".
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
|