« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2009-03-22 11:23:34
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
michał napisał(a):
> U�ytkownik "glob" napisa� w wiadomo�ci:
> >> U�ytkownik "glob"
>
> >>> A w�a�ciwie to ju� zaczyna mi by� �al tej Ikselki,bo tu
> >>> nie o to chodzi�o aby pustaki jeszcze bardziej wypierali
> >>> 'Ja',tylko �e ja musi by� korelatywne.
>
> >> Tak jak Twoje od samodzielnego my�lenia?
>
> > Nie jak moje,tylko twoje.wczoraj niesamowicie si� roze�li�em.Nauka to
> > teoria, fotka rzeczywisto�ci,nigdy nie jest w stanie okre�li�
> > cz�owieka i �ycia,wi�c powoli wyklucza z teorji, tego jej wroga
> > cz�owieka.Zast�puj�c go abstrakcj�. Zobacz co si� dzieje,cz�owiek w
> > teorii nie ma wolnej woli,a w �yciu non stop podejmujemy wybory,wi�c
> > wierz�c nauce wykluczasz swoje cz�owiecze�stwo,a jak nie b�dziesz
> > wyznawcďż˝, to zobaczysz jak teorie przeciekajďż˝ ci przez palce,definicja
> > ciebie zale�y czy uwierzysz ,czy te� nie.Nauka jednocze�nie pomaga i
> > te� zak�amuje,wi�c ostro�nie.
>
> G�upim.
>
> --
> pozdrawiam
> michaďż˝
Co głupim?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2009-03-22 11:37:56
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.glob pisze:
> Nie ,indywidualiści mają poszerzony obraz społeczeństwa,dlatego tak
> nie są uzależnieni od zdania innych
Chcesz przez to powiedzieć, że indywidualiści są bardziej świadomi?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2009-03-22 11:39:18
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.Ikselka pisze:
> Natomiast skierowanie jej ("bądź sobą") do kogoś z natury!!! podatnego na
> wpływy stawia autora również w niekorzystnym świetle
Dajesz do zrozumienia, że tutaj zaszedł ten właśnie przypadek?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2009-03-22 11:39:56
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.Użytkownik "glob"napisał w wiadomości:
>>>> U�ytkownik "glob"
>>>>> A w�a�ciwie to ju� zaczyna mi by� �al tej Ikselki,bo tu
>>>>> nie o to chodzi�o aby pustaki jeszcze bardziej wypierali
>>>>> 'Ja',tylko �e ja musi by� korelatywne.
>>>> Tak jak Twoje od samodzielnego my�lenia?
>>> Nie jak moje,tylko twoje.wczoraj niesamowicie siďż˝
>>> roze�li�em.Nauka to teoria, fotka rzeczywisto�ci,nigdy nie
>>> jest w stanie okre�li� cz�owieka i �ycia,wi�c powoli
>>> wyklucza z teorji, tego jej wroga cz�owieka.Zast�puj�c go
>>> abstrakcj�. Zobacz co si� dzieje,cz�owiek w teorii nie ma
>>> wolnej woli,a w �yciu non stop podejmujemy wybory,wi�c
>>> wierz�c nauce wykluczasz swoje cz�owiecze�stwo,a jak nie
>>> b�dziesz wyznawc�, to zobaczysz jak teorie przeciekaj� ci
>>> przez palce,definicja ciebie zale�y czy uwierzysz ,czy te�
>>> nie.Nauka jednocze�nie pomaga i te� zak�amuje,wi�c
>>> ostro�nie.
>> G�upim.
> Co głupim?
Jestem głupi.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2009-03-22 11:51:07
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.Dnia Sun, 22 Mar 2009 12:39:18 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Natomiast skierowanie jej ("bądź sobą") do kogoś z natury!!! podatnego na
>> wpływy stawia autora również w niekorzystnym świetle
>
> Dajesz do zrozumienia, że tutaj zaszedł ten właśnie przypadek?
>
Pomiędzy wymienionymi dwoma jest jeszcze przypadek pośredni, o którym nie
wspomniałam - dlatego zdecydowałam się jednak poradzić Ci, co poradziłam.
Jak sądzę nie uważasz siebie ani za indywidualistkę, ani za osobę nazbyt
podatną na wpływy innych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2009-03-22 11:59:49
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.Ikselka pisze:
> Pomiędzy wymienionymi dwoma jest jeszcze przypadek pośredni, o którym nie
> wspomniałam - dlatego zdecydowałam się jednak poradzić Ci, co poradziłam.
Chowasz głowę w piasek.
> Jak sądzę nie uważasz siebie ani za indywidualistkę, ani za osobę nazbyt
> podatną na wpływy innych.
Trzeba by ustalić definicje tych dwóch pojęć, to może bym się ustosunkowała.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2009-03-22 11:59:55
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
medea napisał(a):
> glob pisze:
>
> > Nie ,indywiduali�ci maj� poszerzony obraz spo�ecze�stwa,dlatego tak
> > nie s� uzale�nieni od zdania innych
>
> Chcesz przez to powiedzie�, �e indywiduali�ci s� bardziej �wiadomi?
>
> Ewa
Indywidualiści są bardziej świadomi społeczeństwa,dlatego siebie
lepiej widzą,bo potrafią spojrzeć na siebie oczami innych,co nie jest
jednoznaczne z podporządkowywaniem się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2009-03-22 12:06:44
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.glob pisze:
> Indywidualiści są bardziej świadomi społeczeństwa,dlatego siebie
> lepiej widzą,bo potrafią spojrzeć na siebie oczami innych,co nie jest
> jednoznaczne z podporządkowywaniem się.
A co jest zewnętrznym wyznacznikiem indywidualizmu IYO?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2009-03-22 12:13:12
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
medea napisał(a):
> glob pisze:
>
> > Indywiduali�ci s� bardziej �wiadomi spo�ecze�stwa,dlatego siebie
> > lepiej widzďż˝,bo potrafiďż˝ spojrzeďż˝ na siebie oczami innych,co nie jest
> > jednoznaczne z podporz�dkowywaniem si�.
>
> A co jest zewn�trznym wyznacznikiem indywidualizmu IYO?
>
> Ewa
Inni,bo jakby tych innych nie było, to skąd byś wiedziała jak
weryfikować to co ty czujesz i to co o tobie mówią,bodziec musi
dopłynąć z zewnątrz,aby twoja świadomość została zaaktywowana.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2009-03-22 12:30:20
Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.Dnia Sun, 22 Mar 2009 12:59:49 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Pomiędzy wymienionymi dwoma jest jeszcze przypadek pośredni, o którym nie
>> wspomniałam - dlatego zdecydowałam się jednak poradzić Ci, co poradziłam.
>
> Chowasz głowę w piasek.
Wcale nie: pisałam o skrajnościach.
W ich przypadku ww rada rzeczywiście jest głupia.
Może za słabo podkreśliłam, że tylko! w ich przypadku.
>
>> Jak sądzę nie uważasz siebie ani za indywidualistkę, ani za osobę nazbyt
>> podatną na wpływy innych.
>
> Trzeba by ustalić definicje tych dwóch pojęć, to może bym się ustosunkowała.
>
Indywidualista to ktoś niemal zupełnie niepodatny na wpływy z powodu
posiadania konkretnej, własnej, silnej koncepcji, a drugi przypadek to ktoś
ciagle oczekujący oceny, rady i kierowania sobą z powodu braku owej
koncepcji.
Dziedziny są różne: życie w całej ogólności, sztuka, polityka i takie tam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |