Strona główna Grupy pl.sci.psychologia XL nie masz dystansu do siebie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

XL nie masz dystansu do siebie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 57


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2009-03-22 12:47:23

Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


glob napisał(a):
> medea napisał(a):
> > glob pisze:
> >
> > > Indywiduali�ci s� bardziej �wiadomi spo�ecze�stwa,dlatego siebie
> > > lepiej widzďż˝,bo potrafiďż˝ spojrzeďż˝ na siebie oczami innych,co nie jest
> > > jednoznaczne z podporz�dkowywaniem si�.
> >
> > A co jest zewn�trznym wyznacznikiem indywidualizmu IYO?
> >
> > Ewa
> Inni,bo jakby tych innych nie było, to skąd byś wiedziała jak
> weryfikować to co ty czujesz i to co o tobie mówią,bodziec musi
> dopłynąć z zewnątrz,aby twoja świadomość została zaaktywowana.
I moim zdanie artykuł w tym miejscu popełnia błąd,bo'' inni ''nigdy
nie widzą ciebie dokładnie,a
w miare jak zdobywasz wiedzę i doświadczenie,tym bardziej jesteś w
stanie lepiej, dokładniej, wielopłaszczyznowo weryfikować dane
bodźce,które
do ciebie dochodzą i wyciągać optymalne wnioski .Im bardziej zamykasz
oczy na te bodzce[innych],tym mniej weryfikujesz,czyli zubażasz
siebie.W obecnym świecie musimy pożegnać się z oceną obiektywną,bo tak
sypie sie ten artykuł, nie ma wszystko wiedzących w ocenie drugiej
osoby,a oni w tym artykule tak siebie określają,bo myślą że potrafią
stanąc obok świata,a tak naprawde za 5 lat to co nazywają kłamstwem
okaże się prawdą[kłamstwo-prawda to dziecinne pojęcia].



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2009-03-22 12:55:41

Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 22 Mar 2009 12:59:49 +0100, medea napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka pisze:
> >
> >> Pomi�dzy wymienionymi dwoma jest jeszcze przypadek po�redni, o kt�rym nie
> >> wspomnia�am - dlatego zdecydowa�am si� jednak poradzi� Ci, co
poradzi�am.
> >
> > Chowasz g�ow� w piasek.
>
> Wcale nie: pisa�am o skrajno�ciach.
> W ich przypadku ww rada rzeczywi�cie jest g�upia.
> Mo�e za s�abo podkre�li�am, �e tylko! w ich przypadku.
>
> >
> >> Jak s�dz� nie uwa�asz siebie ani za indywidualistk�, ani za osob�
nazbyt
> >> podatn� na wp�ywy innych.
> >
> > Trzeba by ustali� definicje tych dw�ch poj��, to mo�e bym si�
ustosunkowa�a.
> >
>
> Indywidualista to kto� niemal zupe�nie niepodatny na wp�ywy z powodu
> posiadania konkretnej, w�asnej, silnej koncepcji, a drugi przypadek to kto�
> ciagle oczekuj�cy oceny, rady i kierowania sob� z powodu braku owej
> koncepcji.
>
> Dziedziny s� r�ne: �ycie w ca�ej og�lno�ci, sztuka, polityka i takie
tam.
A trzeci przypadek to właśnie zamykanie oczu na innych i możliwość
weryfikowania danych,tym samym zatracanie ja,nawet najgorsze bodzce
musisz weryfikować,po pozostanie ci puste samouwielbienie-niestety
ikselka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2009-03-22 21:56:20

Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
>>> Ano, nie. I nie mam najmniejszego zamiaru tego robić - wspierać, popierać,
>>> przytakiwać.
>>> Jestem atakowana na tej samej zasadzie, jak np. atakowany jest Kościół i
>>> jego ideały: doskonale wiadome jest wszystkim, że słuszne, ale z powodu
>>> niechęci do zmiany swej postawy lepiej je atakować i próbować zmienić to,
>>> co zmienić się nie da - takie bicie głową o ścianę. Ja w każdym razie
>>> wychodzę z tego bez urazu, jak Kościół.
>> Kościół ma też swoje ciemne strony. Nawet papież tego nie ukrywa. Każdy
>> z nas ma jakieś słabości. To jest jak najbardziej ludzkie.

> Ale one nie przesądzają o całokształcie. Tez jestem slaba, bardzo słaba.
> Lecz nie ulegam w tym, czego jestem pewna.

Ogólniki jak zwykle.

>>> Najważniejsza jest dla mnie opinia bliskich osób, znajomych, a przede
>>> wszystkim moja własna - o mnie. Tylko tego trzeba się mocno trzymać w
>>> życiu. Póki te trzy źródła opiniodawcze są zgodne, wszystko jest ze mną OK,
>>> nie mam najmniejszej wątpliwości.
>> Bliscy i Ty to trochę nieobiektywne gremium, nie sadzisz?
>
> Sądze zupełnie przeciwnie: absurdem jest poddawać się ocenie osób, które
> niczego tak naprawdę o ocenianym nie wiedzą, znając tylko wycinek jego
> osobowości.

Absurdem jest twierdzenie, że dając grupie obiektywnych osób pod ocenę
kwintesencję swoich poglądów, nie można z tego wyciągnąć wniosków.

>>> Każdy z osobna to inna, osobista rzeczywistość. Ja mam swoją i nie widze
>>> powodu, aby ją zastępować obcą - michałową, aiszyną czy bluzgaczową itp.
>>> Nie ma do tego najmniejszego powodu, to wręcz byłoby dla mojej osobowości i
>>> ciaą zabójcze. Ponieważ to są ich rzeczywistości, światy osób
>>> pokrzywionych, a ja żyję prosto i piszę o tym prosto - oni nie mogą
>>> uwierzyć, że można żyć aż tak bardzo w zgodzie z tym, co się kiedyś wybrało
>>> i że można aż tak wiele z tego osiągnąć w praktyce.
>>>
>>> Właśnie tego dowiedziałąm się o sobie i innych - tutaj.
>> Masz zdumiewająco mocno zamocowane klapki na oczach. Nie chodzi o to, że
>> jesteś beznadziejna i że siedzi sobie tutaj grupa ludzi, która Cię z
>> czystą rozkoszą poniża.
>
> A raczej chciałaby tego lub tak jej się wydaje, że poniża. To wielka
> różnica.
> Od znajdowania przyjemności w robieniu mi przykrości daleka droga do
> poniżenia mnie - poniżenie to doprowadzenie mnie do przekonania, że w tym
> jest jakaś racja :-)

Choćby tu papież napisał to Ciebie nic nie przekona. Konserwujesz się we
własnej nieomylności. I może jest to jakiś sposób na życie. Przynajmniej
prozacu nie musisz zażywać, bo masz to wszystko w głowie.

>> Jest tutaj mnóstwo osób, które Ci wskazują, że
>
>
> Jak już pisałam, nie przywiązuję żadnej wagi do ocen nieznanych mi osób,
> ba, dziwię sie tym osobom, że są na tyle głupie, aby marnować własną
> energię po to, by mnie oceniać, nie mając nadziei na jakikolwiek skutek :-)

Tacy usenetowi Don Kichotci

>> Twoje poglądy są po prostu głupie.
>
>
> Moje poglądy doprowadziły mnie wysoko w ocenie własnego życia i w poziomie
> satysfakcji z niego.
> Nie widzę tutaj zbyt wielu usatysfakcjonowanych swoim życiem osób. A
> własnie ten czynnik, czyli poziom życiowej satysfakcji, jest miarą
> słuszności poglądów.
> Że głupie? - to tylko kolejna z indywidualnych ocen.
> Mam ją wziąć pod uwagę? - nie mogę, jest bowiem taka głupia...
> :-)


Możesz nie brać, Twój wybór. Nieodmiennie mnie jednak śmieszy, że na
forum publicznym dzielisz się np. swoim życiem seksualnym. Może i jest
satysfakcjonujące, ale dobrej matce, żonie i katoliczce powinno
wystarczyć, że się odbywa w 4 ścianach. Przecież to burzy wizerunek
dobrej żony, wychowanej w szlacheckiej rodzinie.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2009-03-22 22:03:23

Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 21 Mar, 13:40, glob <r...@g...com> wrote:

> Ja nie skorelowane,to brak ja,dlatego nie potrafisz zobaczyć siebie
> oczami innych i tak bezrefleksyjnie przyjełaś kościół.

Co ty tam możesz wiedzieć, a pstrzysz w cały świat; miałam 21 lat na
refleksję przed. Wystarczy, aby wiedzieć, co się robi. I dlatego do
dziś nie żałuję, jak zresztą żadnego kroku w moim życiu, który był
związany z tą zmianą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2009-03-22 22:05:54

Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 21 Mar, 21:15, michał <6...@g...pl> wrote:

> I wcześniej nikt Ci nie mówił o paranoi?

Jesteś pierwszy. Czujesz satysfakcję?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2009-03-22 22:13:52

Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Powinnaś być jej za to wdzięczna.
Powaga.
Ten twój wizerunek na to w pełni zasługuje.

--
CB


"Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gq6cn7$nbv$1@nemesis.news.neostrada.pl:

> ... Przecież to burzy wizerunek dobrej żony, wychowanej w szlacheckiej
> rodzinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2009-03-23 00:12:35

Temat: Re: XL nie masz dystansu do siebie.
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik napisał w wiadomości:

>> I wcześniej nikt Ci nie mówił o paranoi?

> Jesteś pierwszy. Czujesz satysfakcję?

Ja nie. Nie wpadłem na to.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SOWA
1936
Cienka postrzępiona linka
sceny z życia...
Czyż to jest zapowiedź Wielkiej Emigracji?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »