Data: 2001-07-28 09:46:38
Temat: Re: Xylometazolin
Od: "Sattek" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Joanna Czaplinska" <j...@p...com.pl> napisal w wiadomosci
news:3B61DC36.645635D7@protv.com.pl...
> Stalo sie, corka sie uzaleznila od xylometazolinu. Na szczescie sama to
> sobie uswiadomila. Teraz pytanie, co lepsze: odstawic jakiekolwiek
> krople i lazic malo wdziecznie pociagajc nosem i czekac, az uzaleznienie
> samo przejdzie czy przestawic sie na inne krople, oczywiscie nie w
> nadmiarze i redukujac ich ilosc rowniez czekajac, az sluzowka sie
> uspokoi?
>
> Joanna
>
Tez sie uzaleznilem od tych nieszczesnych kropli.
Ja na swoim przykladzie moge powiedziec, ze odstawilem to swinstwo, przez
jakis tydzien sie pomeczylem, a potem juz nigdy nie uzywalem tych kropli i
jest ok.
Pozdro.
Michal.
|