Data: 2010-03-25 15:24:14
Temat: Re: Z Holandii
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 25 Mar 2010 08:41:16 +0100, Bbjk napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Mój Teść, kiedy zmarła Teściowa, powiedział MŚK w tajemnicy, że gdyby miał
>> pewność, że TAM nic nie ma, zabiłby się z tęsknoty. Ponieważ jednak wierzy,
>> że istnieje życie pozagrobowe, nie może się pozbawić jedynej nadziei na
>> ponowne spotkanie z żoną.
>
> A twój mąż powiedział to w tajemnicy tobie, a ty w tajemnicy nam.
> Pięknie. Jak zawsze.
Masz rację - pięknie jak zawsze. Mam absolutną pewność, że mój mąż jako
ukochany syn znał jej warunki i skoro mi ją wyjawił po wielu latach po
śmierci swego ojca, to znaczy że sam ma pewność, iż przestała obowiązywać.
Stwierdziłam, że warto o niej opowiedzieć maludkom takim, jak Ty, żeby
zobaczyły, jak ludzie pojmują i realizują miłość małżeńską oraz wiarę. Ale
maludki, jak to maludki, robią różny użytek z pięknych opowieści, jak widać
po Tobie. Myślę jednak, że jeszcze parę opowieści i proces kształcenia
odniesie kiedyś właściwy skutek, rozum to jak chcesz :-)
Wesołych świąt, wracam do pięknych spraw.
--
Ikselka.
|