« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-11-08 12:17:18
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)> Wynajmuje pana 'zlota raczke" ale wolalabym wiedziec co niego o remontach,zeby
> wiedziec ze on robi wszystko tak jak trzeba... bo ekipy sa rozne i nie
> chcialabym miec potem 'usterek".. chcialabym mu mowic co i jak ma zrobic, zeby
> nie robil po swojemu a potem mogloby sie okazac ze zrobil cos zle...
Nie wiem jak to sobie wyobrazasz - gosc ma za soba lata doswiadczenia a
Ty chcesz mu mowic co on ma robic na podstawie przeczytanych w newsach
informacji? Zaatakuj pierwszy z brzegu poradnik (muratora czy cokolwiek)
tam wyczytasz podstawowe informacje.
Poniewaz to Twoj pierwszy remont, podejdz na luzie, bo do kazdego
nastepnego bedziesz podchodzic juz jak do jeza ;-)
Widzialem dzialania roznych ekip, dobrych i zlych. Ale w kazdym
przypadku jakies "usterki" sie znajdywaly. Kwestia byla tylko czy
byly one mocno upierdliwe, a zwlaszcza kosztowne (gdy trzeba robote robic
drugi raz). Najlepszym rozwiazaniem jest obejrzenie wczesniej wykonanej
pracy u kogos, i fachman z uczciwego polecenie (czyli nie "u mnie zrobil
super" tylko "zwroc uwage jak bedzie robil to czy tamto bo to mu mniej
wychodzi").
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-11-08 12:21:36
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał
> dowody albo przynajmniej przekonujące argumenty? Czy po prostu sam
> przepłaciłeś?
W takim tonie rozmawiac nie bede.
Chodzi mi o obsluge, przed i po zakupie. Rozne rzeczy o marketach
budowlanych slyszalem.
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-11-08 12:22:17
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał
> milsza obsluga w "wyspecjalizowanym" sklepie??
chocby to ze w markecie mozesz nie dostac juz tych kafelek ktore jeszcze
tydzien temu byly i nikt ci ich nie sprowadzi.
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-11-08 12:25:20
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)> Chodzi mi o obsluge, przed i po zakupie. Rozne rzeczy o marketach
> budowlanych slyszalem.
>
aha słyszałes;D
no to juz wiemy wszystko:)
--
pzdr
piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-11-08 12:30:00
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał
> aha słyszałes;D
tak, z pierwszej reki.
> no to juz wiemy wszystko:)
No wlasnie widze, ze wiecie. Az nie ma sensu rozmawiac. Przepraszam, ze
kupilem kafelki nie w markecie i nie pierdole sie z każdą złotowką.
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-11-08 12:33:56
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)> chocby to ze w markecie mozesz nie dostac juz tych kafelek ktore jeszcze
> tydzien temu byly i nikt ci ich nie sprowadzi.
>
nie sprowadza jesli nieprodukuja, wtedy juz szukanie po sklepach gdzie
jeszcze cos takiego lezy na magazynie. znajomi mieli taki przypadek ze za
malo kupili i nawet problem byl z fabryki wyciagnac, ale jesli cos jest w
produkcji i jest dostepne to nie spotkalem problemu zeby zamowic.
rowniez nie mialem problemu z oddaniem czegokolwiek do hipermarketu, chyba
ze przekroczylem termin jakis tam spory to wtedy woleli zeby oddac ale tez
cos kupic za ta sama kwote. ja np po ponad miesiacu od zakupu plytek
pojechalem wymienic jedna paczke na inna bo mi inny kolor byl potrzebny.
wszystko bez problemu, milo i szybko.
akurat ja mialem najlepsze ceny na plytki w OBI, a ze w krakowie sa dwa to
pojechalem do tego blizej:)
no i nie mieli interesujacej mnie ilosci na miejscu, zapytali czy bylbym
zainteresowany zakupem w drugim sklepie o ile maja na stanie, powiedzialem
ze OK. zadzwonili, sprawdzili czy jest odpowiednia ilosc i zarezerwowali dla
mnie. wsiadlem w samochod, pojechalem, zaplacilem i przywiezli za darmo do
domu.
rowniez nie bylo problemu ze sprawdzeniem kalibracji o odcienia plytek,
mialy byc wszystkie z tej samej seri i byly.
wiec jak slysze ze ktos cos slyszal zlego ale sam nie sprawdzil i pozniej
mowi jak to zle i nie dobrze w hipermarkecie to mi rece opadaja. sami
sprawdzcie a potem oceniajcie.
--
pzdr
piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-11-08 12:36:16
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)Protz napisał(a):
> W takim tonie rozmawiac nie bede.
W jakim tonie? To, że chciałabym usłyszeć jakieś sensowne argumenty jest
dla Ciebie obraźliwe, poziom dyskusji nieodpowiedni? Już jesteś posłem,
czy dopiero startujesz w nastepnych wyborach? ;-)
> Chodzi mi o obsluge, przed i po zakupie. Rozne rzeczy o marketach
> budowlanych slyszalem.
W taki razie podziel się z nami, proszę. Ja niedługo zamierzam kupę
forsy w płytki włożyć i chciałabym zapoznać się z różnymi opiniami.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-11-08 12:42:45
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)Piotrek napisał(a):
> rowniez nie mialem problemu z oddaniem czegokolwiek do hipermarketu, chyba
> ze przekroczylem termin jakis tam spory to wtedy woleli zeby oddac ale tez
No i chociażby to jest poważna przewaga marketu nad sklepami
"specjalistycznymi", że nie ma żadnego problemu z oddaniem towaru,
którego się kupiło za dużo albo okazał się nieodpowiedni - po prostu
przychodzi się i oddaje, nikomu nie trzeba się tłumaczyć. Już sobie
wyobrażam, jakie hocki klocki robią mniejsze sklepy, żeby nie przyjąć
zwrotu.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-11-08 12:44:01
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)>> aha słyszałes;D
>
> tak, z pierwszej reki.
>
ale ja nie neguje tego ze ktos mial jakies tam problemy.
sam bylem swiadkiem jak w sklepie koles robil awanture ze odebral drzwi bez
klamek:)
na nic sie zdaly tlumaczenia kolesia ze wszystkie drzwi wew tak maja i
klamki trzeba osobno kupic.
potem ten koles powie innemu ze hipermarket jest do dupy, tez bedzie mial
informacje z pierwszej reki.
jakos ja mam sezona na wykanczenia czy budowanie ostatnio z 6 znajomych jest
na tym etapie.
wszysc kupuja w hipermarketach budowlanych i w skladach budowlanych, nikt
nie mial problemow a wrecz chwalili:)
>> no to juz wiemy wszystko:)
>
> No wlasnie widze, ze wiecie. Az nie ma sensu rozmawiac. Przepraszam, ze
> kupilem kafelki nie w markecie i nie pierdole sie z każdą złotowką.
>
wiesz ja sam tez nie jade na drugi koniec miasta po fuge bo tansza o 5 zł
bedzie, ani mi sie niechce ani nieoplaca mi sie to.
ale akurat przemyslane zakupy przy wydawaniu kilkudziesieciu tysiecy na
wykonczenie mieszkania to sprawa istotna.
podalem ci przyklad sklepu z wanna o 350 zł drozsza, to juz chyba nie jest
"kazda złotowka"??
dla przykladu przycisk geberita do zestawu byl w podobnej cenie zarowno w
sklepie jak i w hipermarkecie za 180-190 zł, a kupilem go na allegro za 130
zł:)
jesli budowales albo wykanczlaes mieszkanie to wiesz ile jest takich
drobiazgow dokupienia i ile mozna zaoszczedzic jesli ma sie rozeznanie w
cenie(nie mylic z gonieniem po 10 sklepach za kazda pierdoła).
ja kupowalem tam gdzie mam taniej(dziwnym trafem nigdy nie bylo najtaniej w
malych sklepach) i jak podaje koncowa kwote za ile wykonczylem mieszkanie to
znajomi nie moga uwiezyc.
nie sztuka wydac duzo, sztuka jest wydawac inteligentnie zarobione
pieniadze. ale nie wszyscy to potrafia i wiele z tego zyje.
--
pzdr
piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-11-08 12:52:41
Temat: Re: Z cyklu "Moj pierwszy remont' ;)ilka napisał(a):
> Witam,
>
> za jakies 3 tygodnie zamierzam zrobic totalny remont lazienki,
masz juz cos na podlodze? jesli nie, pomysl o wylaniu zaprawy
samopoziomujacej juz teraz: to cholerstwo schnie nawet 5 dni zanim
bedzie mozna na nim klasc terakote.
wylewka nie jest konieczna jesli podloga jest rowna
--
body {
name: '|<o?rad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |