Data: 2009-01-09 10:21:34
Temat: Re: Z dedykacją noworoczną...
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
>
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>
>>>>> > > Skoro aż tak bardzo zaangażowałeś się w przepychanki z kimś
>>>>> > > tak żałosnym, kto zamiast argumentów używa bluzgów, to o czym
>>>>> > > to świadczy? O kwitnącym bujnym kwieciem życiu osobistym?
>>>>> Nie zgodzę się. Może też świadczyć o tym, że taka osoba naprawdę
>>>>> chce uczestniczyć w jakiejś grupie pt. "grupa usenetowa". Traktuje
>>>>> ją jak grono ludzi z reala.
>
>>>> Ile zlotów psp zakończyło się spotkaniem w sądzie? :)
>
>>> Na zlotach wszystkich do rany można przyłożyć. :)
>
>> men, zloty to były kiedyś (i umówmy sie - ja w nich nie uczestniczyłem).
>> teraz są spotkanka.
>
> To prawda. Na czymś, co można było nazwać zlotem, byłem tylko raz. Na
> innej grupie, która dziś praktycznie nie istnieje.
> Było osób naście i było bardzo interesująco pod względem organizacyjnym.
> Łącznie z serwisem dokumentującym (foto i publikowany raport na grupie.
> Ciekawe, czemu takie tradycje nie dają się kontynuować? Może właśnie
> przez zabrnięcie w tę podwójną osobowość wzajemna ciekawość konfrontacji
> straciła na wadze? A może tylko brak charyzmatycznego organizatora?
a nie przez brak chętnych?
--
"Ludzie nic nie rozumiejący, ale mający prawo głosu, są w każdym
społeczeństwie wielką armią" W.Łysiak
|