Data: 2008-04-24 18:03:19
Temat: Re: Z miasta na wieś, pytania podstawowe
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
johnny pisze:
>> Tak się złożyło, że przeprowadziłam się z dużego małopolskiego miasta na
>> małą wielkopolską wieś.
>
> Niezłe, niezłe!!! ;-)
Też misie podoba.
> Tak ogólnie doradziłbym ci ostrożne szafowanie materiałem roślinnym. Jeśli
> jesteś "miastowa" to nie kupuj wszystkiego co cisie ;-) podoba.
Właśnie dziś się na tym złapałam. Kupiliśmy konwalie, inne kwiaty i
skusiłam się na malinę żółtą i czarną, a później zastanawiałam się,
gdzie to wsadzić. Hm, rosną.
Po paru
> latach zagracisz se ogród, pukiel ci sam wyrośnie, a "rencami" będziesz
> węgiel nabierać ;-) Jeśli jestes na etapie planowania to proponowałbym
> raczej ogród, może nie w stylu angielskim, ale taki w którym nie dominują
> rośliny wymagające zbytniej pielęgnacji (mam na myśli przycinanie,
> formowanie itp). A więc żywopłocik raczej nieformowany, może z graba, buka,
> a może zupełnie nieregularny (świerki, cyprysy, tujki złotokonczyste itp).
> Trawnik, nie angielski dandys, a może mieszanka łąkowa, z wsiewkami kwiatów
> polnych. Przycinanie 5-7 razy w sezonie.
>
> To takie moje trzy grosze...
Dzięki za grosiki, ogólnie mam taki zamysł, jak sugerujesz: 0 wylizanych
grządek, czaso- i pracochlonnych rabatek, tylko kępy kwiatów, kwitnące
byliny, które będą sie z upływem czasu rozrastać, jakieś krzaki kwitnące
i owocowe. Sado-łąka musi zostać w stanie łąkowym, bo ganiają po niej 4
duże psy. I tu mam pytanie, jak tę mieszankę łąkową (pomysł bardzo
dobry)siać - tam już jest gęsta trawa, kwitną mlecze, stokrotki - czy
należy wykopać jakieś "placyki" w trawie i tam wysiewać? Poniżej domu
jest trochę ogrodzonego przed psami miejsca, tam w miarę ew. chęci może
posadzę coś bardziej ogrodowego.
> Pozdrawiam Johnny
--
pozdrawiam, Basia
http://bajarka.fotolog.pl/
|