Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Z pozdrowieniami dla nowego papy Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Date: Sat, 23 Apr 2005 00:12:36 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 173
Message-ID: <d4bstt$lcq$1@inews.gazeta.pl>
References: <d43cig$g9o$1@inews.gazeta.pl> <d43spa$b6l$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d44tbt$eju$1@inews.gazeta.pl> <d454i1$cam$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d459ec$blf$1@inews.gazeta.pl> <d45i64$m7$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d45ncv$nm4$1@inews.gazeta.pl> <d469d1$hhl$2@nemesis.news.tpi.pl>
<d46ivs$a62$1@inews.gazeta.pl> <d47p4j$i5n$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d48nra$b4m$1@inews.gazeta.pl> <d4aea7$r6a$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 133-mia-8.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1114207997 21914 62.121.75.133 (22 Apr 2005 22:13:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Apr 2005 22:13:17 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
X-User: po_zboju
User-Agent: Hamster/2.0.0.1
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:317992
Ukryj nagłówki


Użytkownik "jbaskab" <j...@o...wywal.pl> napisał w wiadomości
news:d4aea7$r6a$1@nemesis.news.tpi.pl...

> no zadałeś mi lekturkę....

Tak ? :)

> Hmmm...tylko czy ja cos mówiłam że jakikolwiek poglad jest obiektywną
> prawdą? [...]

Takie odniosłem wrażenie czytając:
"Nasza wiara będzie jednakowa- ani lepsza ani gorsza jedna od drugiej -
ale, jak logika wskazuje, tylko jedna z nich może być prawdziwa. Lub żadna."

> Wydawało mi się, że raczej twierdzilam coś przeciwnego. Z tym, że
> miedzy "istnieniem" a "istnieniem" są pewne róznice. W kartonie, w którym
> nie wiadomo co jest, może być E230, które, dajmy na to, jest trucizną lub
> sok pomarańczowy. W tym momencie nie idzie już o subiektywne pojecia.
> Pytanie jest "co jest w kartonie" i jakbyśmy to nie nazwali, to E230 jest
> czymś innym niż sok pomarańczowy. Nie chodzi o nazwy, własności czy cechy
> tej samej rzeczy ale chodzi o dwie rózne rzeczy. Wezmę do ust E230 i sie
> otruję a spróbuje soku pomarańczowego i przezyję. Mogę to nazwać w
> jakikolwiek sposób, brać pod uwagę różne cechy, ale ciagle to nie jest to
> samo. Czy jest to to samo?

:) Ok. Myślałem, że jasne jest dla Ciebie o co chodzi z tym E230 - ale chyba
przesadziłem z zagadkowością - więc wyjaśniam :) Weź jakikolwiek produkt
spozywczy np. serek, czy jakiś sok i przeczytaj skład chemiczny, który
powinien być napisany na opakowaniu. Znajdziesz tam między innymi E - ileś
tam. Są to symbole "urzędowe" związków chemicznych które wchodzą w skład
danego produktu :))

Tak więc sok pomarańczowy z punktu widzenia konsumenta jest poprostu sokiem
pomarańczowym, z punktu widzenia chemika jest kompilacją związków
chemicznych, z punktu widzenia sprzedawcy jest towarem o określonej
wartości, z punktu widzenia kościoła jest dziełem szatana :)))

Załóżmy, że odwiedziły nas ufoludki. W ramach okazania im swoich pokojowych
zamiarów, chcemy poczęstować je sokiem pomarańczowym. Jednak jak to z
ufoludkami bywa, są nieufne i zadają pytanie "co to jest ?". Jesli powiesz
"sok pomarańczowy" - niezrozumieją co to jest, jesli podasz skład chemiczny
też niezroumieją, jesłi podasz wartość w pieniążkach też nie zrozumieją, a
już napewno nie zrozumieją, że to czym ich częstujesz to dzieło szatana :)

Poprostu nazwy, definicje itp. nie określają rzeczywistości jako takiej -
tylko odwołują się do czegoś co się już wcześnie poznało - w takim czy w
innym aspekcie. Jeśli użyję jakiegoś słowa, którego nie znasz - to nie
będziesz wiedziała co mam na myśli. Będę musiał wyjaśnić Ci to słowo przy
pomocy _znanych_ Tobie pojęć. Ale wtedy mam jedynie szansę, że być może
zrozumiesz co wg. mnie oznacza dane słowo. Jeśli ja myślę o zawartości
szklanki jako o substancji z określonym składem chemicznym, i tak Ci to
przedstawię - to zgodzisz się, że to w nikłym stopniu obiektywnie opisuje
zawartośc szkalnki. Jeśli zawartośc tej samej szklanki opiszę Ci jako sok
pomarańczowy, poprostu słodki napój gaszący pragnienie o naturalnym smaku -
to pominę całą masę zagadnień związanch z zawartością szklanki. Między
innymi pominę skład chemiczny oraz wartość rynkową tego czegoś. Nazywając
coś, określając, definiując z założenia pomija się niekończoną liczbę cech.
Pewne jest tylko to, że zawartość szklanki istnieje.

> Na razie zrozumiałam, że Ty mi mówisz tak: biore do reki jakiś przedmiot,
> nazwywam go tak i tak i każda nazwa, próba pojecia, jest subiektywną
> półprawdą bo go ogranicza do mojego wyobrażenia.
> A w moim przykładzie odniosłam sie do przypadku gdy mamy do czynienia z
> dwoma różnymi przedmiotami. Moze nie mogę powiedzieć czym one są, ale
> chyba
> moge stwierdzić, że nie są tym samym?

Echhh.
"Nasza wiara będzie jednakowa- ani lepsza ani gorsza jedna od drugiej -
ale, jak logika wskazuje, tylko jedna z nich może być prawdziwa. Lub żadna."
To jeszcze raz pytam, gdzie tu logika ? Tym bardziej w świetle tego co
powyżej napisałaś ? :))
Moim zdaniem cały myk polega na tym, że przypiujesz słowu "wiara" istnienie
obiektywnego odpowiednika w rzeczywistości, podczas gdy jest to tylko
pojęcię funkcjonujące w naszych głowach. Jeśli wskażę ufoludkowi naszą
szklankę, każę wypić zawartość i powiem "wypiłeś sok pomarańczowy" - to dane
mu będzie doświadczyć niebiańskiego smaku dzieła szatana :) Oraz będzie
wiedział jakich słów użyć, by poprosić mnie o nastepną szkalneczkę. W
przypadku wiary - jest to tylko pojęcie funkcjonujące w umyśle - nie w
rzeczywistości. Paradoksalnie, skoro funkcjonuje tylko w umyśle - to oznacza
to że jest obiektywne w sensie jednostki (nie mam na myśli "subiektywne"),
ponieważ mówiąc "wiara" jesteśmy w jakimś tam stanie umysłu, a słysząc
"wiara" jesteśmy w stanie _dokładnie_ wejść w ten stan umysłu. Problem w
tym, że stanów umysłu dotyczących słowa "wiara" jest dokładnie tyle samo co
jednostek osobowych :) I myślę że do tego miejsca się zgadzamy. Mówisz "moja
wiara jest taka, twoja inna". Jednak dalsza część zdania "ale, jak logika
wskazuje, tylko jedna z nich może być prawdziwa. Lub żadna." jest delikatnie
mówiąc nieprzemyślana :)

> nadal nie potrafię dostrzec nielogiczności. Przy założeniu że E230 jest
> obiektywnie czymś innym niż sok pomarańczowy.

Mam nadzieję, że tym razem udało mi się to wyjaśnić - a jeśli nie, oznacza
to że używam do wyjaśnienia, pojęć które w Twojej głowie mają inne znaczenie
niż w mojej :)

> Ciagle nie rozumiem. Przecież nie problem w nazwaniu, przypisaniu czegoś
> do
> czegoś, tylko w tym że leżaca przde mną kartka papieru jest czymś innym
> niż
> stojaca przede mną świeca i leżący pilot..

Podpalona kartka papieru może służyć jako świeca. Przy odrobinie celności i
zręczności świecą można zmieniać programy w TV. Pozatym z kartki papieru
można zrobić samolot, wsadzić w niego pilota a świecą odpalić cały zestaw :)
[poważnie będzie za chwilę, gdyż dwa razy pytasz o to samo :)]

> Niezaleznie od przeznaczenia, relacji i nazwy. Niezaleznie od tego czy to
> co bede trzymac w reku nazwe ołówkiem, patykiem, miotłą czy lunetą to
> bedzie
> to coś różnego od mojego palca. To obiektywnie mogę chyba stwierdzić?

Jak najbardziej. Tylko ja odnoszę wrażenie, że bronisz postawy w której R.
samodzielnie nazywa ołówek w ręku AdM - palcem. Po czym pokazuje wszem i
wobec, że tak palec nie wygląda.

> Jak widać z moich powyzszych odpowiedzi, chyba nie bardzo wiem o co Ci
> chodzi.

To chyba najlepszy moment by napisać o co Tobie chodzi ? :) Zdaję sobie
sprawę, że pisze czasami bez ładu i składu, szczególnie widze to po jakimś
czasie, gdy czytam jakiś swój post i zastanawiam się "o co u diabła mi
chodziło ????".

> A mógłbyś przyjąć taką tezę- jeżeli R doszedł do takich a nie innych
> wniosków po przeczytaniu de mello- to do takich samych wniosków jak on
> mogą
> dojść i inni? Wniosków, które może są wg Ciebie sa nieuprawnione, ale jak
> sam pisałeś - AdM interpretacji ponoć nie narzuca. Wniosków, które wg R.
> są sprzeczne z nauczaniem KK? Wniosków, które podważają Biblię jako źródło
> poznania i objawienia? Jak pisałam- AdM był jezuitą, czyli człowiekiem
> Kościoła i w jego imieniu nauczał.

A ja myślałem, że był "sługą bożym", a nie "sługą KK", że nauczał w imieniu
boga a nie kościoła.

> A czy teraz Ty nie ograniczasz Boga mówiąc w jaki sposób ma działać i w
> jaki sposób ma sie dać poznać? Nie dasz rady przyjąć że On mógł się chcieć
> się dać poznać w ten czy inny sposób? Przez Objawienia biblijne, Staro i
> Nowotestamentowe?

Aby to przyjąć, musiałbym wpierw niejawnie przyjąc że to jest ON (istota) -
sprowadzając w ten sposób boga do czegoś co jest mi znane, lub do tego co
ewentualnie byłbym w stanie poznać - czyli musiałbym mocno ograniczyć moje
pojęcie o bogu.

> Bóg biblijny NIE jest tam zdefiniowany czy ograniczony. Pokazał tylko to
> co
> chciał nam pokazać.

Lub inaczej. Zobaczyłaś tam to - co chaciałaś zobaczyć. W biblii są tylko
spisane słowa. To co te słowa oznaczają zalezy wyłacznie od Ciebie. Pozatym
... chyba autor zapomniał podpisać się na swoim dziele ...

> I nie bronić dekretami - dla mnie to ciagle jest to tylko wyrażenie
> stosunku.

No czekaj. Jak powiem "Nie powinno sie używać zapalniczek ponieważ można się
poparzyć ogniem" - to będzie to ostrzeżenie przed używaniem zapalniczek, czy
wyrażanie stosunku do zapalniczek ?

>> > Dotarło?;)
>>
>> echhhh .... stosunek zapalniczki do otwieracza :( Nie nie dotarło.
>
> coś chyba dotarło, ale mówiąc szczerze, nie jestem pewna co:)

Musimy uzgodnić słownik :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
23.04 jbaskab
23.04 jbaskab
23.04 jbaskab
23.04 Przemysław Dębski
23.04 Jesus
24.04 jbaskab
24.04 jbaskab
25.04 Redart
25.04 zielsko
25.04 Redart
25.04 zielsko
25.04 Redart
25.04 jbaskab
25.04 Jesus
25.04 Jesus
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem