Data: 2003-03-03 20:14:55
Temat: Re: ZAZDROSC
Od: m...@y...com
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zakładam, że Kasia (m...@y...com) jest "normalną" dziewczyną
to dobrze zakladasz :D
> i w takim wypadku odczucie zazdrości może
> być pierwszym niepokojącym sygnałem.
niepokojacym? mi sie jednak wydaje ze odrobina zazdrosci jest potrzebna, aby
pokazac ze zalezy ci na tej drugiej osobie
> prędzej czy później chłopak odejdzie "w siną dal".
odejdzie? znaczy sie ze nie kochal mnie wystarczajaco mocno
>
> Mówiąc inaczej - intuicja podpowiada Kasi, że jakość uczuć jej chłopaka nie
> jest najwyższej próby.
ja wiem ze on mnie kocha, nie mam co do tego zadnych watpliwosci
> Niekiedy nie potrafi opanować swojej "nieuzasadnionej" zazdrości
fakt nie potrafie tego kontrolowac, moze mi minie moze i nie, ale jestem
szcesliwa z moim chlopakiem i chyba to jest najwazniejesze.
> Nadmiernie
> kontrolowany i osaczany chłopak nie wytrzymuje takiej presji, dziękując
ukochanej
> za dalszą "współpracę".
hm, tu mnie zasmuciles. musze z nim koniecznie porozmawiac i spytac czy czuje
sie osaczony, bo jak narazie nie wyrazal zadnych pretensij
Czasami dziewczyna jakoś sobie radzi z tą zazdrością, ale
> nie gwarantuje to dożywotniej sielanki. Chociaż nie można tego wykluczyć, gdy
> po kilku większych czy mniejszych wstrząsach chłopak troszkę mocniej się
> angażuje, a ona przekonuje się, że jednak może mu zaufać.
alez ja mu ufam, pisalam przeciez wczesniej. dlatego nie wiem czemu tak sie
dzieje
pozdr
Kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|