Data: 2005-10-12 06:44:03
Temat: Re: ZIELONE WŁOSY
Od: "KaHa" <k...@p...SPAM.onet.HEH.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Uff, bo mi się już Ania z Zielonego Wzgórza przypomniała ;)
Hihi ;-P
Na uczelni w ostatni weekend wszyscy na mnie wołali Ania z Z.W.. Zagrozili
mi także, że na następnym zjeździe mam się nie pokazywać w swoim
tragikomicznym (?!) kolorze ale przyjechać w swojej dawnej blond czuprynie -
inaczej mam się nie pokazywać. Nawet wykładowcy mnie nie poznali ;))
Dzięka Bogu, że w pracy mam urlop .... bo takiego widoku ani szef ani
współpracownicy by nie przeżyli. A po co mieć kogoś na sumieniu ... nawet
gdyby umarł tylko ze śmiechu. Chociaż smiech to (ponoć) zdrowie :))
Widoki na fryzjera są - jak tylko "uciułam" odpowiednią sumkę to napadnę na
najbliższy saloon (fryzjerski oczywista).
Pozdrawiam
Zrozpaczona (już ciut mniej) KaHa
|